Poseł dodał, że nie podoba mu się ukraińska polityka, gdyż jest oparta na pieniądzach niejasnego pochodzenia. Celiński przyznał, że 5 lat temu, gdy na Ukrainie sfałszowano wybory prezydenckie, sytuacja była groźna, ale teraz jest inaczej.
Celiński za Olechowskim
Mówiąc o wyborach prezydenckich w Polsce, Celiński zauważył, że zdominowanie sceny politycznej przez Platformę Obywatelską i Prawo i Sprawiedliwość nie jest korzystne dla Polski. W tej sytuacji sympatię Celińskiego budzi kandydatura Andrzeja Olechowskiego, nie związanego z żadną siłą polityczną. Mówiąc o lewicowych kandydatach, poseł oświadczył, że lewicę trzeba w Polsce dopiero zorganizować, a nie wszyscy kandydaci, uważający się za lewicowych, rzeczywiście tacy są. W tej sytuacji Celiński nie interesuje się, jakie poparcie uzyskają ci politycy.
Bezużyteczna komisja
Andrzej Celiński oświadczył, że w obecnej sytuacji politycznej sejmowe komisje śledcze są bezużyteczne i przeszkadzają w dotarciu do prawdy. Podkreślił, że zeznania, składane w sprawie afery hazardowej w prokuraturze, "wyciekają" do prasy, co ułatwia sytuację zamieszanym w aferę osobom.
Mówiąc o ustawie medialnej, poseł podkreślił, że lepiej, jeśli jej projekt piszą publicznie bezpośrednio zainteresowani artyści, niż gdyby to mieli robić w tajemnicy politycy. Podkreślił, że jeśli społeczeństwo nie zrozumie wartości mediów publicznych i nie otrzymają one odpowiedniego umocowania prawnego, to grozi im upadek po wprowadzeniu cyfryzacji mediów elektronicznych.
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)