Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 06.09.2010

Rywal Śniadka: "S" niech startuje z każdej partii

- Związkowcy powinni startować w wyborach samorządowych - zachęcał w „Trójce” Piotr Duda, rywal Janusza Śniadka w nadchodzących wyborach na szefa „Solidarności”.
XXX-lecie SolidarnościXXX-lecie "Solidarności"(źr.Wikipedia)

- Związkowcy powinni startować w wyborach samorządowych - zachęcał w radiowej „Trójce” Piotr Duda, rywal Janusza Śniadka w nadchodzących wyborach na szefa „Solidarności”.

Apel o start w wyborach wystosowali do związkowców liderzy związku. Andrzej Duda, obecnie szef regionu śląsko-dąbrowskiego związku, zdecydowanie popiera taki krok. - Od polityki nie uciekniemy, bo jesteśmy obywatelami tego kraju. Zdecydowanie powinniśmy startować w wyborach do samorządów, to są nasze małe ojczyzny – mówił w „Salonie Politycznym Trójki”.

- Apeluję do związkowców, by startowali z list wszystkich partii, nawet i z koła wędkarskiego i z koła osiedlowego – dodał. Jak mówił, w związku są zwolennicy różnych partii, i SLD, i PO, choć najwięcej jest popierających PiS.


Wybory nowego szefa „S”


Andrzej Duda będzie startować we Wrocławiu w wyborach na szefa „S”. Deklaruje, że zamierza prowadzić związek inaczej niż robi to Śniadek. W jaki sposób, tego nie zdradza. Jak mówi, przedstawi to na zjeździe we Wrocławiu, „nie chce przekazywać swojej wizji związku delegatom przez media”.

Przyznał, że zamierza postawić na ludzi młodych, tak by związek nie żył tylko historią. „Można połączyć historię i bieżące działania profesjonalnego związku zawodowego” – stwierdził.

Jak podkreślił, w ostatniej kadencji w jego regionie do związku zapisało się około 10 tysięcy nowych członków - w większości młodych osób. Są to najczęściej pracownicy sektora motoryzacyjnego czy korporacji międzynarodowych. Piotr Duda podkreślił, że na Śląsku właśnie sektor motoryzacyjny jest drugim największym źródłem zatrudnienia po górnictwie.

Do wyboru szefa związku dojdzie podczas zjazdu 22-24 października we Wrocławiu. Jak pisała m.in. "Gazeta Wyborcza", szanse Dudy są bardzo duże: o tym, że będzie wybrany na miejsce Śniadka przekonani byli uczestnicy sierpniowego posiedzenia Komisji Krajowej "S".


O zjeździe w Gdyni

Duda skomentował też w "Trójce" głośne wydarzenia na zjeździe z okazji 30-lecia "Solidarności" w Gdyni. Jego zdaniem, na obchodach niepotrzebnie dopuszczono do głosu polityków. „Rasowi politycy wykorzystają każdy moment do promocji partii. Skoro już zostali zaproszeni, to nie muszą zabierać głosu. Nie trzeba być socjologiem, by przewidzieć co się może stać’ – komentował.

Wystąpienie Henryki Krzywonos ocenił jako konsekwencję wystąpień polityków. Zaznaczył też, że na dyskusje, co było ważniejsze jest 365 dni, a w dniu obchodów powinniśmy pokazywać swoje osiągnięcia światu.

agkm