Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 18.02.2011

"Rosjanie uderzają swoimi zarzutami w państwo polskie"

Politolog profesor Włodzimierz Marciniak uważa, że ostatnie działania Rosjan w sprawie katastrofy smoleńskiej to element wojny informacyjnej prowadzonej z Polską.
Rosjanie uderzają swoimi zarzutami w państwo polskie(fot. PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV)

W czwartek Rosjanie zorganizowali konferencję prasową dotyczącą okoliczności katastrofy. Byli piloci ponownie całą winą za tragedię obarczyli stronę polską. Dziś - już w wyważony sposób - o sprawie mówili rosyjscy śledczy.

Profesor Włodzimierz Marciniak z Instytutu Studiów Politycznych PAN zaznacza, że Rosjanie uderzają swoimi zarzutami w państwo polskie, obarczając de facto polski rząd. Jego zdaniem, Rosjanie trzymają się tezy, że lot 10 kwietnia w ogóle nie powinien był się odbyć, więc nie byłoby katastrofy, gdyby nie zła organizacja lotu i szkolne błędy pilotów. - Taki jest finał polityki przyjaźni i zbliżenia z Rosją - powiedział Polskiemu Radiu Marciniak.

"Klasyczna prowokacja"

Ekspert podkreśla, że czwartkowa konferencja ekspertów lotnictwa była "klasyczną prowokacją" w celu wzburzenia polskiej opinii publicznej. Zorganizowała ją państwowa agencja informacyjna Ria Nowosti, która jest znana z podobnych prowokacji. Marciniak przypomina, że kilka lat temu należący do Ria Nowosti portal poświęcony przeglądowi prasy światowej przedrukował kontrowersyjny tekst z "Tygodnika Powszechnego", który w ogóle się nie ukazał.

Według profesora Marciniaka, nie należy się spodziewać reakcji Rosjan na opublikowanie polskiego raportu. Profesor przypomina, że rząd rosyjski przyjął już krytykowany w Polsce raport MAK-u jako raport rządowy.

W czwartek w Moskwie odbyła się kontrowersyjna konferencja prasowa, zorganizowana przez agencję RIA Novosti z udziałem rosyjskich ekspertów lotniczych. Ci, po raz kolejny obarczyli winą za katastrofę polską stronę. Zdaniem polskich komentatorów, wystąpienie miało związek z powrotem polskich śledczych z Moskwy.

IAR/to