Logo Polskiego Radia
IAR
Szymon Gebert 17.02.2011

"Załoga nieprzygotowana do lądowania", Jerzy Miller nie komentuje

Szef MSW Jerzy Miller odmówił komentarza wobec wypowiedzi ekspertów z Rosji ws. katastrofy smoleńskiej. - Nie miałem okazji słuchać konferencji - powiedział minister.

W moskiewskiej siedzibie agencji RIA Nowosti zorganizowano konferencję prasową rosyjskich specjalistów w sprawie katastrofy.

Zastępca szefa Państwowego Instytutu Naukowo Badawczego Lotnictwa Państwowego w Moskwie Ruben Jesajan uważa, że polska załoga nie była przygotowana do podejścia do lądowania w tak trudnych warunkach. Mówił, że kontroler lotów nie miał prawa zabronić rządowemu tupolewowi lądowania. Według strony rosyjskiej, polska załoga nie była wystarczająco zgrana, nie ćwiczyła wspólnie na symulatorze lotów. Nie znała lotniska w Smoleńsku ani ukształtowania terenu w okolicy. Nie miała też danych o pogodzie na lotnisku docelowym. Według Rosjan, rosyjscy kontrolerzy udzielili pilotom tupolewa odpowiedniej pomocy.

Minister Jerzy Miller odmówił komentowania słów Rosjan. Podczas wizyty w Lublinie szef MSWiA, który przewodniczy polskiej komisji do spraw zbadania przyczyn katastrofy, podkreślił, że sprawę trzeba zbadać dokładnie, nawet jeśli publikacja raportu polskiej komisji będzie opóźniona. Miller nie potrafił powiedzieć, kiedy dokładnie drugi Tupolew będzie gotowy do przeprowadzenia eksperymentu, symulacji warunków i lądowania prezydenckiego samolotu, od czego zależy dokończenie raportu.

Szef MSWiA dodał, że usterka w samolocie o numerze 102 jest banalna, ale cała maszyna musi być sprawna, żeby można było przeprowadzić eksperyment.

tan