Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 28.06.2011

"Grecji może pomóc kontrolowane bankructwo"

Prof. Leszek Balcerowicz powiedział, że problemy gospodarcze Grecji to efekt wielu lat nieodpowiedzialnego zarządzania finansami państwa.
Grecji może pomóc kontrolowane bankructwo(fot. Wojciech Kusiński)

Według Leszka Balcerowicza, który był gościem Sygnałów Dnia w Polskim Radiu, greckiej gospodarce może pomóc kontrolowane bankructwo, które oddłuży kraj i da szansę rozwoju. Ekonomista zwrócił uwagę, że udzielanie jej pomocy finansowej bez warunków nie jest rozwiązaniem problemu.

Stolica Grecji będzie dziś sparaliżowana z powodu wielotysięcznych strajków przeciwko planowanym przez rząd radykalnym cięciom budżetowym. Są one warunkiem otrzymania przez ten kraj dalszej finansowej pomocy międzynarodowej.

Leszek Balcerowicz powiedział, że najlepszym rozwiązaniem dla Grecji jest oddłużenie, które jednak powinno być dobrze zaplanowane. – Może być nieoczekiwane jednostronne, ale tego należałoby uniknąć. Są jednak formy redukcji długu, które popularnie są nazywane bankructwem i przebiegają na podstawie wcześniejszych uzgodnień – powiedział.

Populistyczna demokracja

Leszek Balcerowicz przypomniał, że problemy gospodarcze Grecji to efekt wielu lat nieodpowiedzialnego zarządzania finansami państwa.

- Obecna sytuacja wynikła z tego, ze przez ostatnie dwadzieścia lat panowała tam populistyczna demokracja – powiedział.

Leszek Balcerowicz mówił, że gigantyczny dług tego kraju jest wynikiem populistycznej polityki Andreasa Papandreu, ojca obecnego premiera tego kraju. Zwrócił uwagę, że olbrzymie wydatki socjalne trafiały w Grecji często do najbogatszych, a konsumpcja rosła kosztem długu. Zdaniem ekonomisty, negatywną rolę odegrały także agresywne i bardzo silne związki zawodowe.

Grecki plan oszczędnościowy zawiera między innymi wzrost podatku drogowego, na rzecz walki z bezrobociem, VAT-u na usługi gastronomiczne z 13 do 23 procent, akcyzy na alkohol i papierosy o 25 procent. Projekt tworzy nowy podatek dla emerytów poniżej 60 roku życia, a także wydłuża tydzień pracy dla administracji publicznej z 37,5 do 40 godzin. Według wyliczeń ekonomistów, przeciętny Grek straci na zmianach ponad 2 tysiące euro rocznie.

Polska prezydencja UE

Leszek Balcerowicz uważa, że Polska powinna realnie ocenić możliwości swojej prezydencji Unii Europejskiej. Były premier powiedział, ze należy rozsądnie ustalić priorytety i skupić się na tym, na co rzeczywiście możemy mieć wpływ. Ekonomista uważa, że Polska mogłaby się skoncentrować na rozszerzeniu wspólnego rynku europejskiego oraz na silniejszym powiązaniu Ukrainy ze Wspólnotą. Zdaniem Balcerowicza, nie należy skupiać się na imprezach widowiskowych, które mają znaczenie prawie wyłącznie wizerunkowe.

IAR, to