Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Gierczak 28.03.2011

Kubeł zimnej wody na dzień dobry

Adoptowane dziecko nie przychodzi do naszego domu radosne i szczęśliwe. W swoim krótkim życiu mogło zaznać o wiele więcej bólu, niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić.
Kubeł zimnej wody na dzień dobryGlow Images
Posłuchaj
  • Kubeł zimnej wody na dzień dobry

Osoby chcące przysposobić dziecko muszą być świadome, że to jego dobro jest najważniejsze. Dlatego organizowane są kursy dla przyszłych rodziców, które uzmysławiają im wiele spraw. Ktoś, kto nie zetknął się z osieroconymi dziećmi, często ma wyobrażenie, że zachowują się one tak samo, jak ukochane i wypieszczone maluchy w ich rodzinach.

Jak tłumaczy Zofia Dłutek, dyrektor z Katolickiego Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego w Warszawie, dzieci oddane do adopcji prawdopodobnie doznały wiele cierpienia i nie znają innego życia. Ich matki mogły pić, być bite i poniżane.

- Po pierwszej wizycie w ośrodku chcieliśmy uciekać. Bardzo długo nad tym myślałam, nie rozumiałam dlaczego ktoś opowiada mi takie straszne rzeczy na dzień dobry – wspomina jedna z adopcyjnych mam, której pracownik ośrodka przedstawił najgorsze wizje. – To ma swój głęboki cel. Może nie to, żeby odstraszyć, ale pokazać, co może się dalej dziać, że adopcja to nie tylko radosne przebywanie razem - ocenia z perspektywy czasu.

Aby wysłuchać rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj".