Logo Polskiego Radia
Czwórka
Karina Duczyńska 02.06.2013

Jarosław Boberek: jestem sentymentalny

Największą popularność przyniosła mu rola w serialu "Rodzina zastępcza". Jest także niemal etatowym głosem w polskich wersjach językowych wielu filmów, udzielił głosu m. in. królowi Julianowi w filmie "Magadaskar". W Czwórce Jarosław Boberek opowiedział o aktorstwie, swoich planach i... sentymentach.
Jarosław Boberek w CzwórceJarosław Boberek w CzwórceBartosz Bajerski

Jarosław
Jarosław Boberek/fot.B.Bajerski

Kochają go komputerowi gracze, fani seriali i dzieciaki. Ale do swojej zwrotnej kariery podchodzi skromnie i przyznaje, że spośród setek ról, które w życiu zagrał, ciężko byłoby mu wybrać tę jedną, najlepszą. – Najbardziej lubię to, co robię aktualnie, to mnie absorbuje. Nie warto żyć przeszłością – mówi znany aktor w Czwórce. – Trzeba iść do przodu, zajmować się tym, co jest teraz i ewentualnie czasem wybiegać w przyszłość

W jego karierze są jednak postaci, bez których nie wyobraża sobie życia. – W teatrze zagrałem kiedyś Gila w "Paradach" Jana Potockiego – wspomina aktor. – To fantastyczna postać, które wymaga od aktora dużej sprawności, także fizycznej. Tę rolę na początku swojej działalności zagrał również pan Piotr Fronczewski, którego ogromnie cenię.

Boberek przyznaje, że jest bardzo sentymentalny. – Wcale się tego nie wstydzę – mówi aktor. – Bardzo lubię ten mój sentymentalizm, podróże sentymentalne.

Wolnego od pracy nie wziął nawet w Dzień Dziecka. – Służba nie drużba, jak to mówią. Pociąg musi jechać – podsumowuje Boberek.

By dowiedzieć się więcej na temat planów aktorskich, nie tylko filmowych, również teatralnych Jarosława Boberka, a także m.in. tego, na czym polega aktorska gra "delartowska",albo jak wygląda praca w teatrze ulicznym, posłuchaj nagrania rozmowy z audycji "Ex Magazine" .

Na audycję zapraszamy w każdą sobotę, już po godz. 16.