Klaudia Szafrańska i Michał Wasilewski wspólnie stworzyli duet o nazwie Xxanaxx. Ona ma 19 lat i jej talent mogli podziwiać widzowie jednego z polskich talentshow, on niedawno skończył trzydziestkę, a muzyka od dawna jest obecna w jego życiu.
Mimo że duet istnieje bardzo krótko, to na swoim koncie ma już występ na Open'erze przy dużej publiczności. Artyści z tego festiwalu przywieźli wspaniałe wspomnienia i energię do dalszej pracy. Ula Kaczyńska zapytała jak to wszystko się zaczęło.
- Stworzyłem utwory, napisałem muzykę. Myślałem, że fajnie by było, żeby pojawił się tam wokal - mówi Michał. - Znajoma mi powiedziała, że widziała dziewczynę, która by fajnie mogła się w to wpasować. No i zobaczyłem Klaudię wykonującą utwór Miike Snow - mówi Michał Wasilewski. - A jego zespół to moi guru, jeśli chodzi o produkcję. Spotkaliśmy się i zaczęliśmy nagrywać. Powiedziałem Klaudii, że chcę byśmy byli duetem, tworzyli to wspólnie. I Klaudia i ja mieliśmy wspólną wizję - dodaje.
Nazwa zespołu nieprzypadkowo nawiązuje do znanego od lat środka uspokajającego. Jak przyznają artyści muzyka Xxanaxx ma być alternatywą dla środka farmaceutycznego o podobnej nazwie.
- Muzyka w tym projekcie miała mieć charakter bardzo uspokajający i bardzo chilloutowy, stwierdziłem, że będzie to idealna nazwa - przyznaje Michał Wasilewski.
- Dzięki Michałowi zrozumiałam, że ta muzyka, którą teraz wykonujemy jest tą drogą, którą chcę iść przez cały czas - mówi Klaudia Szafrańska.
Już wkrótce, bo 12 sierpnia, fani Xxanaxxu będą mogli cieszyć się epką wydaną przez zespół. Dodatkową atrakcją jest to, że sześć utworów duetu zostanie też wydanych w formie winylowej.
Jesienią zapowiada się świetna trasa koncertowa XXanaxxu, kalendarz muzyków już się wypełnia.
(pj)