PAP
Marta Kwasnicka
06.08.2010
Pikantny lek na nadciśnienie
Według chińskich naukowców, papryczka chili zawiera substancję, która obniża ciśnienie krwi.
Dieta bogata w tę pikantną przyprawę może pomóc w zapobieganiu nadciśnieniu - wynika z badań Chińczyków z Trzeciego Wojskowego Uniwersytetu Medycznego w Chongqing, opublikowanych na łamach pisma "Cell Metabolism".
Badania przeprowadzono na szczurach genetycznie predysponowanych do nadciśnienia.
W jednym z doświadczeń dorosłym gryzoniom przez siedem miesięcy podawano karmę z dodatkiem kapsaicyny, odpowiedzialnej za charakterystycznie ostry smak papryki chili. Z dotychczasowych badań wynika, że związek ten może pomóc np. w zwalczaniu otyłości, gdyż pobudza metabolizm tłuszczów.
Okazało się, że działanie kapsaicyny nie ogranicza się do otyłosci. Po czterech miesiącach takiej diety ciśnienie skurczowe gryzoni zaczęło się obniżać, aż osiągnęło wyraźnie niższe wartości.
Osoby, które nie tolerują ostrego smaku chili nie powinny jednak tracić nadziei. Kierujący badaniami Zhiming Zhu przypomina, że w łagodniejszych odmianach papryki obecne są związki blisko spokrewnione z kapsaicyną.
Na razie, naukowcy nie wiedzą, jakie ilości papryki chili powinno się spożywać, aby zapobiegać nadciśnieniu, ale planują to sprawdzić.