Logo Polskiego Radia
IAR
Klaudia Hatała 16.08.2010

Wyrażenia slangowe coraz szybciej opanowują Internet

Zdaniem językoznawców nowe słowa i skróty rozprzestrzeniają się po elektronicznej sieci w szokującym tempie.

Zdaniem językoznawców nowe słowa i skróty rozprzestrzeniają się po elektronicznej sieci w szokującym tempie.

Dominuje oczywiście język angielski. Słynne LOL, „czyli laughing out loud” to akronim oznaczający głośny śmiech. Skrót „b2w” to „back to work” czyli wracam do pracy. Jeden z najsłynniejszych ostatnio czasowników „to google” ma także polski odpowiednik „zgoolgować” czyli znaleźć coś w Internecie za pomocą wyszukiwarki Google. Sama wyszukiwarka ma zresztą inne polskie nazwy np. gogle, gugle czy nawet Gógiel. „Soft” to po polsku program komputerowy, od angielskiego „software”, a „net” to zdrobniale Internet.

W języku ukraińskim furorę zrobiło wyrażenie Дуля (dulja) oznaczające gest „spadaj” wykonywany trzema palcami; w slangu komputerowym chodzi o ponowne uruchomienie komputera poprzez naciśnięcie trzech klawiszy alt, control, delete. Zdaniem brytyjskiego profesora lingwistyki, Davida Crystala takie wyrażenia internetowe weszły do użycia bardzo szybko - cała technologia, dzięki której jest to możliwe ma dopiero 20 lat.

kh