Tekst w Internecie, który sam mówi? Tak, urządzenie nazywa się IVONA i potrafi odczytać każdy dokument. Nina Karczmarewicz i Ewa Kwaśnik:
Łukasz Osowski - prezes IVONA Software: - Iwona jest to syntezator mowy, który wyróżnia się bardzo wysoka naturalnością mowy.
System IVONA został stworzony z myślą o niewidomych, ale korzystają z niego wszyscy, np. w czasie jazdy samochodem. Dzięki systemowi można odsłuchiwać e-maile lub SMS-y.
Łukasz Osowski: - Inne zastosowania Iwony to słuchanie książek, czyli wczytujemy książkę cyfrową i syntezator mowy ją na żywo czyta; można słuchać stron internetowych, w telekomunikacji dzwonimy do banku i słuchamy stanu konta, dzięki IVONIE nie musi robić tego pani tylko syntezator mowy. Ilość zastosowań rośnie, bo komputeryzacja jest coraz powszechniejsza i ludzie chcą mieć wszędzie dostep do informacji.
Jak to działa? – IVONA dostaje tekst, który ma przeczytać, w postaci elektronicznej, następnie korzystając z dużej ilości nagrań, mnóstwa zdań, które ma w swojej bazie nagrań, wybiera z tej bazy odpowiednie fragmenty, składa w to zdanie, które ma być przeczytane, odpowiednio intonuje i produkuje dźwięk.
Niezależny raport przygotowany przez amerykańska organizację Voice Information Associates wskazuje syntezator mowy IVONA jako zdecydowanie najdokładniejszy wśród podobnych komercyjnych produktów firm światowych.
Łukasz Osowski: - Głosów jest kilka, będzie ich może kilkanaście albo kilkadziesiąt. Po polsku mówi obecnie Ewa, Jacek i Jan, w języku angielskim mamy tych głosów znacznie więcej, w hiszpańskim, francuskim i niemieckim dwa, w rumuńskim jeden głos. Słuchacz może wybrać głos, który mu najbardziej pasuje.
Firma otrzymała dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na rozwój technologii syntezatora mowy IVONA do urządzeń przenośnych.