Rzym z innej perspektywy. Piotr Kępiński w PR24 o książce "Szczury z via Veneto"

Rzym, wieczne miasto, budzi przede wszystkich pozytywne skojarzenia. Miejsce pełne zabytków, kulturę i sztukę napotyka się na każdym kroku. Miasto styku wielu kultur, starożytnego pogańskiego Cesarstwa Rzymskiego i chrześcijańskiej średniowiecznej Europy. A równocześnie to miasto zamieszkałe przez blisko 3 miliony ludzi, codziennie pracujących, jedzących posiłki, wstających rano z łóżek i kładących się spać. Tę inną, zwykłą, ludzką stronę Rzymu chciał przedstawić w swojej książce "Szczury z via Veneto" Piotr Kępiński.

"Toskania, jakiej nie znacie". Ks. prof. Witold Kawecki: to topowy region

Rzym "ugryziony" z innej strony

Autor przyznał w audycji "Kulturalnie na temat", że tytułowe szczury, chociaż nie dominują w całej, będącej zbiorem szkiców bądź esejów, książki, a właściwie pojawiają się jedynie w pierwszym tekście, mimo to nie wzięły się w tym tytule przez przypadek.

- Nigdy nie myślałem, żeby w ten sposób "ugryźć" Rzym. Nigdy nie myślałem, żeby w ten sposób na to miasto spojrzeć. Niemniej jednak, po wielu latach mieszkania, wielu latach obcowania z tym miastem na co dzień, dotykania go, zauważyłem, że faktycznie jakiś problem jednak jest. Na pewno dla mnie elementarnym szokiem było zobaczenie tychże szczurów w zupełnym centrum, niedaleko synagogi, vis-à-vis Wyspy Tyberyjskiej. Byłem tym absolutnie zaszokowany - mówił Piotr Kępiński.

Czytaj również:

• Włochy: rośnie liczba zakażeń wariantem Delta. W Lombardii to niemal połowa wszystkich przypadków
• "Polacy zdecydowanie stawiają na Polskę". Adam Karpiński o wakacjach w czasach pandemii

Przesycenie "przelukrowanym" obrazem

Jak mówił, problem ten jest w Rzymie poważny, wynika z problemów w gospodarowaniu odpadami i o tym Włosi rozmawiają, na to Włosi zwracają uwagę. Autor opisał także jeszcze jedną historię związaną ze śmieciami, kiedy w pobliżu kawiarni zerwał się silny wiatr i poderwał w powietrze mnóstwo walających się tu i ówdzie reklamówek.

- Robiło to nieprawdopodobne wrażenie. I też reakcja ludzi - jej nie było tak naprawdę, bo tam to jest codzienność (...). Współczesne śmieci unoszące się nad muzeum MAXXI, nad fantastyczną kawą - mówił. - Ja myślę, że dzisiaj ludzie, czytelnicy może są przesyceni tym wizerunkiem przelukrowanym Italii jako krainy szczęśliwości, w której ludzie budzą się rano, pomarańcze same spadają na talerze, wino się leje, pasta się gotuje i w zasadzie nie ma żadnych problemów. A przecież wiadomo, że Włochy, to jest normalny kraj - dodał Piotr Kępiński.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Kulturalnie na temat"
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Gość: Piotr Kępiński (autor książki "Szczury z via Veneto")
Data emisji: 10.07.2021
Godzina emisji: 23.36

PR24/jmo