Francuska prasa pisze o „miodowym miesiącu” w stosunkach między Paryżem a Londynem. Gazety podkreślają wyjątkowo gorące przyjęcie, jakie zgotowano prezydentowi Francji w Wielkiej Brytanii.
Dziennik Le Figaro pisze, że Nicolas Sarkozy został przyjęty w Wielkiej Brytanii - jak to określono - „po królewsku”. Według francuskiej gazety, nowe porozumienie Francji i Wielkiej Brytanii, o którym Nicolas Sarkozy mówił przed brytyjskim parlamentem, jest dla niego równie ważne, a może nawet ważniejsze, niż sojusz z Niemcami.
Większość komentatorów zauważyła, że w wystąpieniu tym prezydent niemal zupełnie nie mówił o wschodnim sąsiedzie Francji. Mówił za to dużo o Wielkiej Brytanii jako o wzorze do naśladowania.
Jako najważniejsze przesłanie Sarkozy'ego do Brytyjczyków, Le Figaro wymienia ambitne hasło, że Francja i Wielka Brytania muszą połączyć swoje siły, by zmienić świat. W Europie jest to konieczne, ponieważ Niemcy są sparaliżowane - zdaniem gazety - przez swoją wielką koalicję. W skali świata potrzeba ta wynika z tendencji Ameryki do „zamykania się samej w sobie”.