Donald Tusk powiedział rzymskiemu dziennikowi "La Repubblica", że Polska, broniąc swych interesów nie zapomni o interesach swych europejskich partnerów. Gazeta rozmawiała z szefem polskiego rządu w związku z jego jutrzejszą wizytą w Rzymie, gdzie spotka się z papieżem Benedyktem XVI i premierem Romano Prodim.
Premier podkreślił że pierwszorzędnym celem jego rządu jest odbudowa klimatu wiarygodności i wzajemnego zaufania w stosunkach z partnerami Polski. Donald Tusk uważa, że metody i słownictwo, stosowane w ostatnich dwóch latach w polskiej polityce zagranicznej były szkodliwe dla naszej pozycji. Jego zdaniem należy przede wszystkim zrezygnować z wywoływania konfliktów. W stosunkach z Niemcami, na przykład, należy powrócić do klimatu zaufania, jakie panowało między Helmutem Kohlem i Tadeuszem Mazowieckim na początku lat 90.
Szef polskiego rządu opowiada sią za dialogiem z wszystkimi, także z Moskwą. Zwrócił uwagę, że choć Unia Europejska miała zastrzeżenia do przebiegu rosyjskich wyborów, ich wyniki są fakte.
Donald Tusk jest przekonany, że polska misja w Iraku dobiegła końca. Zapewnia też, że suwerenna decyzja w sprawie tarczy antyrakietowej podjęta zostanie wspólnie z innymi krajami europejskimi. "Musimy ocenić, czy rakiety te rzeczywiście dadzą nam większe bezpieczeństwo", mówi Donald Tusk w rozmowie z rzymską gazetą.