"Izwiestia": W Moskwie brakuje 20 tysięcy publicznych toalet

W Moskwie brakuje 20 tysięcy publicznych toalet. Rosyjska gazeta „Izwiestia”, która pisze o problemach z ubikacjami w rosyjskiej stolicy, informuje że zgodnie z obowiązującymi tam normami, w Moskwie powinno być 22 tysiące toalet. Tymczasem w mieście funkcjonuje ich niespełna 2 tysiące. Do tego większość istniejących miejsc przybytku to przenośne plastikowe budki które powinno się wykorzystywać głównie w trakcie imprez masowych.

Gazeta zwraca uwagę na problemy z budową nowych sanitariatów. Ziemia w Moskwie jest niezwykle droga, a uzyskanie zezwoleń na postawienie toalety murowanej zajmuje 2 lata. Podobne trudności czekają na próbujących stawiać ich plastikowe odpowiedniki.

Zdaniem gazety, toaletowy biznes może przynosić spore dochody. Czysty zysk z ustawienia jednego przybytku w dobrym miejscu wynosi bowiem 40 tysięcy rubli, czyli 4 tysiące złotych miesięcznie.

Władimir Moksunow, szef rosyjskiego Stowarzyszenia Właścicieli Toalet zwraca uwagę, że w latach 30. sprawą toalet w Moskwie osobiście interesował się ówczesny przywódca Związku Radzieckiego Józef Stalin. Po jego jednym telefonie do władz miejskich od razu zbudowano 60 toalet.