Magisterka z Wikipedii. Studenci nie patrzą na źródła

W ubiegłym roku do korzystania głównie z Wikipedii, czyli internetowej encyklopedii tworzonej przez samych intermautów, przyznała się ponad połowa studentów uczelni publicznych i prawie 2/3 z niepublicznych. W przypadku materiałów z portalu Sciąga.pl, gdzie użytkownicy umieszczają bryki, proporcje wynoszą odpowiednio 12 i 27 procent.

Mimo że internet jako źródło informacji jest coraz popularniejszą pomocą w pisaniu prac magisterskich, to w przypisach do nich tego nie widać.

Zdaniem pedagogów winni są nie tylko studenci, ale też profesorowie, którzy podejmują się promowania zbyt wielu prac. Jak pisze "Rzeczpospolita" - Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego dostrzega problem i chce zobowiązać promotorów do większej odpowiedzialności.

rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)