Rusza machina sądowa związana z procesami grupowymi. Prócz 13 powodzian z Piaseczna, do sądu w Krakowie ma lada chwila trafić pozew 378 osób zarażonych złośliwym wirusem żółtaczki.
"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że poszkodowani pochodzą z całej Polski. Każdy z nich domaga się 200 tysięcy złotych odszkodowania; łącznie to przeszło 75 milionów złotych.
Chorzy na żółtaczkę jako pozwanego wskazują skarb państwa. Jak czytamy, żądają zadośćuczynienia za uszczerbek na zdrowiu wskutek podania im w latach 1989 - 1992 wycofanych już na świecie zanieczyszczonych preparatów krwiopochodnych.
Dziennik podkreśla, że pozew tak licznej grupy to tysiące stron akt, trzy tomy dokumentów medycznych.
Ciekawostką - według dziennika - jest wniosek o skierowanie pozwu do mediacji. W roli mediatora zaproponowano byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego Jerzego Stępnia.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
kh