Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Radosław Różycki 27.10.2010

Kamiński: rząd nie walczy z korupcją

Były szef CBA: jest dla mnie oczywiste, że prominentni politycy PO pełnili rolę chłopców na posyłki biznesmenów z branży hazardowej.
Mariusz KamińskiMariusz Kamińskifot. East News

W naszym kraju nie ma dziś walki z korupcją. I jest to konsekwencja świadomej decyzji premiera Donalda Tuska – mówi w wywiadzie dla “Gazety Polskiej” były szef CBA Mariusz Kamiński.

W obszernym wywiadzie udzielonym tygodnikowi Mariusz Kamiński odnosi się do sprawy afery hazardowej. - Prace sejmowej komisji śledczej ds. afery hazardowej zostały w sposób brutalny sparaliżowane przez posłów Platformy Obywatelskiej. To przykład tuszowania sprawy niebezpiecznej dla partii rządzącej. Nie byłoby to możliwe bez politycznego przyzwolenia szefa PO, czyli Donalda Tuska. Gdyby premierowi zależało na wyjaśnieniu afery hazardowej, to sprawa ta byłaby wyjaśniona. Motywacje były jednak inne – w środku wakacji, gdy zainteresowanie opinii publicznej sprawami politycznymi jest najmniejsze – komisja pośpiesznie zakończyła swoje działanie. To wyraźnie sygnał, jak środowisko Platformy zamierza przestrzegać standardów antykorupcyjnych i transparentności w życiu publicznym – powiedział Kamiński „Gazecie Polskiej”.

"Chłopcy na posyłki"


Zdaniem byłego szefa CBA kluczowe dla sprawy byłoby ujawnienie bilingów telefonicznych prywatnego telefonu komórkowego Grzegorza Schetyny. Jego zdaniem do spotkań byłego szefa MSWiA a obecnie marszałka Sejmu z biznesmenem z branży hazardowej Ryszardem Sobiesiakiem dochodziło częściej niż wynika z udokumentowanych przypadków. Zdaniem Mariusza Kamińskiego branża hazardowa jest naturalnym zapleczem politycznym Platformy Obywatelskiej: - Jest dla mnie oczywiste, że prominentni politycy PO pełnili rolę chłopców na posyłki biznesmenów z branży hazardowej, w tym skazanych prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwa korupcyjne. Nie można zapominać o tym, że byli oni oficjalnymi sponsorami kampanii wyborczych polityków PO.


Mariusz Kamiński jest przekonany, że rząd Donalda Tuska zarzucił walkę z korupcją. - CBA w czasach rządu Jarosława Kaczyńskiego, kiedy Prokuratorem Generalnym był pan Zbigniew Ziobro, udało się wydatnie ograniczyć korupcję w naszym kraju. Powiem wprost – nie unikając kontrowersyjności tego sformułowania – udało nam się „zastraszyć” łapówkarzy. Zaczęli się naprawdę bać – powiedział Kamiński.


Mariusz Kamiński zapowiedział również w „Gazecie Polskiej”, że zwróci się do Prokuratora Generalnego z informacjami na temat o operacjach specjalnych CBA dotyczących m.in. polityków obozu rządzącego, które nie były kontynuowane po zmianie na stanowisku szefa CBA. - W chwili mojego odwołania CBA prowadziło kilka operacji specjalnych, które nie zostały jeszcze zakończone. Mogę powiedzieć ogólnie, że dotyczyły osób związanych z wymiarem sprawiedliwości, CBŚ oraz polityków i urzędników związanych z obecnym obozem władzy. Żadna z tych spraw nie doczekała się realizacji. Jest to głęboko niepokojące. Albo ktoś pozamiatał je pod dywan, albo z niezrozumiałych powodów CBA czeka z ich realizacją – tak jak czekało ze sprawą komisji majątkowej. W najbliższym czasie zamierzam zwrócić się z informacją o tych sprawach do Prokuratora Generalnego. Mam nadzieję, że pan Andrzej Seremet nie zlekceważy tych informacji – powiedział Kamiński „Gazecie Polskiej”.

rr