Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 20.03.2011

Sarkozy wydał rozkaz ataku na szczycie w Pałacu Elizejskim

Francuski dziennik "Le Journal du Dimanche" relacjonuje kulisy szczytu, podczas którego podjęto decyzję o interwencji w Libii.

Prezydent Francji wydał swoim wojskom rozkaz rozpoczęcia działań jeszcze podczas trwania spotkania w Pałacu Elizejskim.

Dziennikarz "Le Journal du Dimanche" rozmawiał krótko z prezydentem Sarkozym natychmiast po jego uroczystym oświadczeniu o rozpoczęciu działań wojskowych.

- Nie robię tego dla przyjemności - powiedział szef państwa, a następnie dodał, że nie było innego wyjścia. - Trzeba było uczynić wszystko, by on nie mógł wejść do Benghazi w roli zwycięzcy, to była kwestia godzin - oświadczył Sarkozy w rozmowie z francuskim dziennikarzem, podczas której nie wymówił ani razu nazwiska Kaddafiego.

O tym, że wokół miasta Benghazi toczył się prawdziwy wyścig z czasem świadczy to, że rozkaz rozpoczęcia lotów został wydany przez prezydenta tuż po południu, a więc jeszcze w trakcie szczytu. "Le Journal du Dimanche" pisze, że podczas tego nadzwyczajnego spotkania wszyscy jego uczestnicy chwalili "przywódczą rolę" odegraną przez prezydenta Francji w tej trudnej fazie negocjacji.

Gazeta dodaje, że pierwsze strzały zostały symbolicznie oddane przez francuskie samoloty, "ale Francja liczy przede wszystkim na Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone, by powstrzymać postępy armii Kadafiego".

IAR, aj