Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Bartłomiej Makowski 18.01.2020

Zakon Krzyżacki był mistrzem dyplomacji. Dowiódł tego w Polsce

- Sprowadzenie Krzyżaków do Polski było czymś niesłychanie przełomowym w historii całej Europy Środkowo-Wschodniej. To było coś, co można by przyrównywać do Wielkich Odkryć Geograficznych - mówił prof. Henryk Samsonowicz.
Konrad Mazowiecki przedstawiony przez Jana Matejkę, źr. Wikimedia CommonsdpKonrad Mazowiecki przedstawiony przez Jana Matejkę, źr. Wikimedia Commons/dp
Posłuchaj
  • Prof. Henryk Samsonowicz i prof. Tadeusz Rosłanowski w sporze o postać Konrada Mazowieckiego w audycji Andrzeja Sowy z cyklu "Na historycznej wokandzie" (19.03.1994)
  • Co by było, gdyby Konrad Mazowiecki nie sprowadził zakonu krzyżackiego na ziemie polskie? Audycja Andrzeja Sowy z cyklu "Historia na opak"(11.07.1993)
Czytaj także

790 lat temu, 18 stycznia 1230, papież Grzegorz IX potwierdził nadanie ziemi chełmińskiej zakonowi krzyżackiemu. W ten sposób zatwierdzony został jeden z najbardziej brzemiennych w skutki dokumentów w historii Polski.

Tragiczne położenie

Konrad

Na zdjęciu: Konrad i jego żona Agafia, grafika Jana Matejki, źr. Wikimedia Commons/dp

Do sprowadzenia zakonu na swoje ziemie skłoniło Konrada nasilenie się wypraw łupieżczych ludów bałtyckich - Litwinów, Jaćwingów i Prusów - na Mazowsze.

- Jeszcze w czasach Konrada Mazowsze należało do dzielnic jeśli nie przodujących, to należących do czołówki dzielnic Polski. Wystarczyły dwa pokolenia i masa najazdów łupieżczych i Mazowsze stało się terenem wyludnionym - twierdził prof. Henryk Samsonowicz w audycji z cyklu "Historia na opak".

Zakonnicy wygnani z Węgier

Wybór obrońców granicy świadczył jednak o krótkowzroczności lub desperacji Konrada. Krzyżacy dopiero co zostali wyrzuceni z Węgier za próbę utworzenia tam samodzielnego państwa.

- To tak, jakby w tej chwili ktoś znów powierzał swoje pieniądze bankrutowi prowadzącemu operacje finansowe - porównywał prof. Henryk Samsonowicz.

Zazdrosny i małostkowy

Książę po części sam sobie był winien, że nie był w stanie samodzielnie przeciwstawić się Prusom: obronę pogranicza mazowiecko-pruskiego organizował najwybitniejszy polityk na dworze Konrada - wojewoda Krystyn. Konrad prawdopodobnie poczuł się zagrożony przez charyzmatycznego urzędnika i skazał go na śmierć.

- Los Krystyna nie był niczym wyjątkowym, tak samo postępowało wielu przed Konradem i wielu po nim, wśród nich - mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, gość audycji "Na historycznej wokandzie".
Co stałoby się, gdyby Konrad Mazowiecki nie sprowadził Krzyżaków do Polski? Posłuchaj audycji.

bm