Logo Polskiego Radia
IAR
Piotr Dmitrowicz 22.02.2012

Uczcić ofiary rzezi

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski wezwał w Białymstoku do wyjaśnienia ludobójstwa, jakiego dopuścili się ukraińscy nacjonaliści na ludności Kresów w czasie II wojny światowej.

Znany ze swojej działalności na rzecz upamiętnienia zabitych przez UPA, ksiądz podkreślał, że ludzie, którzy pojadą na mistrzostwa Euro2012 na Ukrainę, zobaczą tam pomniki zbrodniarzy, a nie ich ofiar.

Isakowicz-Zaleski uczestniczył w stolicy Podlasia w spotkaniu poświęconym sposobom upamiętniania zapomnianych wydarzeń historycznych: Ksiądz przypomniał, że Polska przez wiele wieków była państwem wielonarodowym i te społeczeństwa żyły w dużej zgodzie, natomiast w czasie drugiej wojny światowej doszło do ostrych konfliktów. Efektem tego było ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich spod znaku Stepana Bandery i Ukrańskiej Powstańczej Armii na Polakach, ale także na Żydach i Ormianach na dawnych kresach wschodnich. "Trzeba wyraźnie powiedzieć, że to nie jeden naród wymordował drugi naród, tylko że to wrzód, który powstał na narodzie ukraińskim w postaci ideologii Bandery" - dodał duchowny.

Zdaniem księdza "ci ludzie mordowali chcąc mieć własne państwo, to należy jasno powiedzieć, tym bardziej, że zbliża się EURO 2012 i wielu Polaków pojedzie jako kibice i turyści do Lwowa i niestety nie zobaczą tam pomników pomordowanych Polaków, tylko pomniki ku czci zbrodniarzy." Przy okazji spotkania Stowarzyszenie Koliber zbierało podpisy poparcia pod projektem uchwały białostockiej rady miejskiej w sprawie nadania nazwy "Pamięci Ofiar Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów - Ukraińskiej Powstańczej Armii" jednej z powstających ulic. Chodzi o przedłużenie Piastowskiej w Białymstoku.