IAR
Gabriela Skonieczna
14.03.2012
Sąd umorzył sprawę stalinowskich śledczych
IPN oskarżył byłego wiceszefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej Kazimierza G. oraz byłego śledczego Informacji Wojskowej Tadeusza J. o celowe prześladowanie uczestników rzekomego spisku w Wojsku Polskim z czasów stalinowskiego reżimu.
Posłuchaj
-
Piotr Dąbrowski , prokurator IPN o obciążających śledczych dokumentach
Sąd uznał, że w przypadku obu oskarżonych nie ma podstaw do wydania skazującego wyroku, ponieważ zarzuty IPN przedawniły się. Córka Kazimierza G. Krystyna Izdebska powiedziała po ogłoszeniu wyroku, że cała sprawa od początku była "pomyłką" wobec jej ojca. Zwróciła uwagę, że IPN próbował udowodnić, że bezprawne przedłużenie o kilka dni aresztu - o co był oskarżony jej ojciec - to "poważne przestępstwo".
W archiwach są obciążające dokumenty?
Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej Piotr Dąbrowski zapowiedział, że będzie się odwoływał od dzisiejszego postanowienia sądu. Podkreślił też po raz kolejny, że obaj oskarżeni działali z premedytacją na szkodę aresztowanych w 1951 roku oficerów ówczesnego wojska polskiego, na co są dokumenty w archiwach.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IPN oskarżył Karzmierza G. i Tadeusza J. już w 2008 roku. Początkowo sąd wojskowy uniewinnił obu stalinowskich śledczych. Po apelacji Instytutu Pamięci Narodowej sprawa znów trafiła na wokandę sądu wojskowego w Warszawie. Dzisiejszego postanowienia wysłuchał tylko Kazimierz G. Drugi z oskarżonych ze względu na stan zdrowia nawet na rozprawach bywał rzadko. Na sali sądowej pojawiał się za to zawsze jego syn.
IAR, gs