Sejm na rozpoczynającym się w środę trzydniowym posiedzeniu zajmie się projektem uchwały w 70. rocznicę zbrodni na Wołyniu.
Projekt był omawiany już na wtorkowym posiedzeniu Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów, jednak klubom nie udało się osiągnąć porozumienia co do tekstu uchwały.
Pozostały te same punkty sporne: ustanowienie konkretnego dnia - 11 lipca - dniem pamięci męczeństwa kresowian i użycie słowa "ludobójstwo" . Tego domagają się PiS, PSL i Solidarna Polska. W projekcie komisji kultury popieranym przez PO znalazło się określenie "czystka etniczna o znamionach ludobójstwa".
Głosowanie nad tym projektem wraz z wnioskami mniejszości odbędzie się prawdopodobnie w piątek.
O tym, że projekt mógłby być przyjęty przez Sejm w czwartek mówiła marszałek Sejmu Ewa Kopacz. 11 lipca obchodzona będzie 70. rocznica zbrodni wołyńskiej; tego dnia w 1943 r. nastąpiła kulminacja zbrodni - oddziały UPA zaatakowały ok. 100 polskich miejscowości.
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz mówiła we wtorek w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce, że zbrodnia wołyńska była ludobójstwem. Później jednak szef klubu PO Rafał Grupiński podkreślił, że marszałek wyrażała swoją własną, prywatną opinię.
IAR/Jedynka/agkm