Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Kamińska 16.09.2014

"Dano zły sygnał Rosji: że nie wszystko przesądzone w sprawie Ukrainy"

- Odroczenie części umowy Ukraina-UE to niedobry znak i dla Kijowa, i dla Moskwy - ocenił w Trójce Witold Waszczykowski (PiS). Jak dodał, Ukraina nie powinna odwlekać reform.
Witold Waszczykowski (PiS)Witold Waszczykowski (PiS)Salon polityczny Trójki

Witold Waszczykowski (PiS) wyraził opinię, że ministra Radosława Sikorskiego powinien zastąpić na stanowisku szefa MSZ inny polityk. Jego zdaniem w PO są odpowiedni kandydaci, wymienił tu Jacka Saryusz-Wolskiego. Są doniesienia, że nowym szefem dyplomacji może być Jacek Rostowski. Waszczykowski uważa jednak, że ”lepszym ministrem spraw zagranicznych byłby ktoś, kto nie dał się poznać jako osoba wojująca z opozycją”. Polityk PiS oznajmił, że ”resort dyplomacji powinien być wykluczony z wojny wewnętrznej w Polsce i trzeba do tego powrócić”.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości jest zdania, że Ewa Kopacz stoi teraz przed dylematem. Chodzi o to, czy ”rząd pójdzie w kierunku dalszych konfrontacji, będzie demonizował opozycję czy skoncentruje się na kilku wybranych obszarach, jak bezpieczeństwo, energetyka”. W jego opinii, jeśli Sikorski stanie na czele Sejmu, to będzie znak, że rząd będzie walczył z oponentami politycznymi.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

W południe we wtorek ma być ratyfikowana umowa Ukraina-UE, ale jej część ekonomiczna ma być odroczona. Witold Waszczykowski powiedział, że to oznacza, iż  reformy nie będą wprowadzone i sygnalizuje Rosji, że nie wszystko jest przesądzone, że ”jest czas na odwojowanie terytorium". Jak dodał, to również zły znak dla rządu w Kijowie, że nie trzeba się spieszyć z reformami. Podkreślił, że Unia Europejska powinna dać jednoznaczny sygnał, że zależy nam na silnej, suwerennej Ukrainie.

W ocenie gościa Trójki, Rosjanie będą starali posuwać się dalej na terytorium Ukrainy i będą próbowali destabilizować ten kraj. Radykalne wypowiedzi polityków rosyjskich (m.in. Władimira Żyrinowskiego, Dmitrija Rogozina) o Polsce ocenił jako groźne - bo mogą budować postawy zwykłych żołnierzy, eskalują napięcie, mogą prowadzić do incydentów.

Czy będą dalsze problemy z gazem? Waszczykowski stwierdził, że Janusz Piechociński bagatelizuje kwestię zaopatrzenia w gaz. - Mamy najmniejsze zapasy spośród dużych krajów. Według niezależnych ekspertów wystarczą najwyżej na dwa miesiące - powiedział gość Trójki.

Waszczykowski podkreślił też, że Polska powinna uczestniczyć w wymiarze politycznym w konferencji w Paryżu. Dodał, że Amerykanom zależy na takim poparciu.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

(agkm/mk)