Jak ocenił gość Trójki, prawybory w Konfederacji "są znacznie ciekawszym procesem niż inscenizacja, którą robi Platforma Obywatelska". Odniósł się w ten sposób do doświadczenia poprzednich prawyborów w PO. – Główna różnica między prawyborami PO a naszymi jest taka, że u nich głosowali tylko członkowie jednej partii, a w Konfederacji są ludzie z wielu środowisk – powiedział poseł.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
– U nas będą mogli głosować wszyscy Polacy, którzy się zarejestrują i zapłacą 30 zł wpisowego. To procedura opracowana specjalnie przez naszą komisję prawyborczą, wpisowe może być opłacone tylko z konta osobistego, co potwierdza tożsamość osoby, żeby te wybory były prawdziwe. Każdy może zagłosować tylko raz, na jednym zjeździe wojewódzkim – wyjaśnił Krzysztof Bosak.
"Konfederacji robi więcej, niż KO"
Odnosząc się do liczby 9 kandydatów w prawyborach, wiceprzewodniczący koła poselskiego Konfederacji powiedział, że to środowisko, które "obfituje w liderów". – Wystarczy popatrzeć na pierwsze posiedzenie Sejmu. Mam wrażenie, że 11 posłów Konfederacji robi więcej niż cały klub Koalicji Obywatelskiej, jeżeli chodzi o obecność na mównicy, zabieranie głosu – podkreślił gość Trójki.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której poruszono także temat dołączenia posła Dobromira Sośnierza do zespołu ds. równouprawnienia osób LGBT, a także możliwej wojny ideologicznej i walki o przywileje LGBT. Dyskutowano także o organizacjach pozarządowych działających w Polsce, ich finansowaniu i wpływie na bieżącą politykę.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Krzysztof Bosak (Konfederacja)
Data emisji: 21.11.2019
Godzina emisji: 8.13
pg/mk