- Nic nie stało na przeszkodzie, by przygotować akty wykonawcze dotyczące kwestii identyfikacji pacjenta i ogłosić je w Dzienniku Urzędowym Ministra Zdrowia. Poza tym negocjacje listy leków refundowanych rozpoczęły się zbyt późno - powiedziała w "Pulsie Trójki" Rzeczniczka Praw Obywatelskich.
Prof. Irena Lipowicz. przyznała, że otrzymuje skargi od lekarzy, pacjentów i aptekarzy. - Dwukrotnie wystąpiłam do ministra zdrowia o wyjaśnienia, to jest pierwszy krok w tego typu postępowaniach - przyznała i dodała, że dopóki nie uzyska odpowiedzi nie zaskarży ustawy refundacyjnej do Trybunału Konstytucyjnego.
Przypomniała, że problem nie zaczął się wraz z ogłoszeniem nowej listy leków refundowanych, ale już w 2004 roku, gdy zaczęła obowiązywać ustawa nakazująca posiadanie karty ubezpieczenia zdrowotnego. - Taka karta identyfikacyjna od wielu lat dostępna jest w postaci elektronicznej w Śląskiej Kasie Chorych, a powinna obowiązywać w całym kraju - wyjaśniła. Nie byłoby wtedy problemu z ustalaniem czy pacjent jest ubezpieczony i ma prawo do refundacji.
Jej zdaniem porozumienie będzie możliwe dopiero, gdy przywrócone zostaną zasady "przyzwoitej legislacji", a konsekwencje wobec winnych wyciągnięte.
- Możemy uznać, że ministerstwo ma prawo do ostatniej chwili negocjować korzystne dla pacjentów ceny leków, ale były całe miesiące, by wydać akty wykonawcze - podkreśliła w rozmowie z Marcinem Zaborskim.
Zapraszamy do wysłuchania całego "Pulsu Trójki, 3 stycznia 2011", w której prof. Lipowicz skomentowała także rozwiązania dotyczące odwróconej hipoteki.
Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.
(asz)