Zgodnie z deklaracją polityków Platformy Obywatelskiej w najbliższych tygodniach projekt ustawy o wydłużeniu wieku emerytalnego ujrzy światło dzienne. Dziś prezydent przyjął na konsultacjach przedstawicieli klubów parlamentarnych. - W przestrzeni publicznej pojawia się wiele pomysłów, w parlamencie będziemy rozważali wszystkie za i przeciw. Podstawowym celem, który w tej ustawie będzie zawarty to dojście perspektywiczne do 67 lat przechodzenia na emeryturę - w przypadku kobiet będzie do w 20 40 roku, w przypadku mężczyzn w 2020. Chodzi o to, żeby wypracować najbardziej słuszny i wydajny model - zapowiada Paweł Olszewski. Polityk PO podkreśla, że to są zmiany trudne, ale niezwykle konieczne.
- Sprzeciwiamy się przymusowi ustawowemu, aby ludzie, którzy nie są zdolni do pracy ze względu na stan zdrowia, czy sytuację rodzinną, musiały pracować do 67. roku życia. Sprzeciwiamy się ze względów demograficznych - Polacy żyją znacznie krócej niż kraje, z którymi chętnie się porównujemy jak Niemcy, Francja, czy Szwecja. Stan zdrowia społeczeństwa polskiego jest bardzo niedobry. Wystarczy sięgnąć do wyników badań GUS - mówi prof. Józefa Hrynkiewicz (PiS).
Gość Damiana Kwieka zaznacza, że należy poprawić stan zdrowia i warunki pracy, i tworzy warunki, by ludzie chcieli pracować dłużej. Paweł Olszewski podkreśla z kolei, że powinniśmy dążyć do tego, by osoby pracujące były w stanie pokryć ze składek emerytury osób, które już są na emeryturach i żeby te emerytury były godziwe. - Te zmiany, które wprowadzamy nie są zmianami z dnia na dzień, to są zmiany, do których będziemy dochodzili - deklaruje gość Trójki.
Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45.
(ed)