- Z całą pewnością Platforma nie będzie tolerowała rzeczy, które nawet jeśli byłyby zgodne z prawem, to mijają się z obowiązującymi standardami, a jeśli są niezgodne z prawem, to wtedy oczywiście wkracza prokuratura – zapewniał poseł Platformy. Jednocześnie podkreślił, że jego zdaniem premier Tusk powinien zabrać głos w sprawie taśm PSL dopiero wtedy, „gdy znane będą fakty”. - Na razie wiemy co było w tych podsłuchach, natomiast na ile to odpowiada rzeczywistości… - powiedział.
Rozmowa w Pulsie Trójki toczyła się jeszcze zanim minister Sawicki ogłosił swoją dymisję. Poseł Święcicki był zdania, że może ona być konieczna. Zapytany o to podkreślił, że „spółki skarbu państwa to kąsek dla polityków”. - Nie tylko w PSL-u mogły się takie rzeczy wydarzyć, sprawa wymaga jeszcze raz przejrzenia i porządkowania – powiedział i od razu zaproponował, by tak jak „posłowie muszą w całości ujawniać dochody i majątki”, tak „w tych spółkach, skoro są one własnością skarbu państwa, też powinno to być w pełni jawne”.
Dawid Jackiewicz z Prawa i Sprawiedliwości skupił się na krytyce ministra z PSL. - Jest o nim mowa, wszystko dzieje się w spółkach mu podległych. Mówimy o odpowiedzialności za poziom etyczny i moralny, który panuje w resorcie podległym panu ministrowi – argumentował. Jego zdaniem „opinia publiczna oczekuje przede wszystkim dymisji pana ministra Sawickiego”. Zdaniem posła PiS „z nagrań widać, że jest to (sytuacja w resorcie – red.) dno, absolutna demoralizacja”.
Rozmawiał Damian Kwiek
sg