Logo Polskiego Radia
Trójka
Tomasz Jaremczak 09.08.2012

Tarcza antyrakietowa? "To nie jest sen o potędze"

- Nie jestem zaskoczony propozycją prezydenta Bronisława Komorowskiego ws. budowy polskiej tarczy antyrakietowej - zapewnia gość "Salonu politycznego Trójki" generał prof. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Stanisław KoziejStanisław Koziejfot. PRSA

Bronisław Komorowski zaproponował rządowi budowę polskiej tarczy antyrakietowej, zdolnej do obrony terytorium naszego kraju przed atakami z powietrza. Chce też, aby stała się ona elementem wspólnej tarczy krajów NATO.

Ta propozycja zastała Kozieja ma urlopie. Szef BBN zapewnia jednak, że nie był nią zaskoczony. Wyjaśnia, że BBN przygotowuje dla prezydenta dokumenty np. ws. rozwoju sił zbrojnych, a projekt tarczy antyrakietowej jest tego konsekwencją - To nie są sny o potędze, a logiczne wnioskowanie tego, co jest Polsce potrzebne - mówi Koziej.

Szef BBN zapewnia, że polska tarcza antyrakietowa nie jest zasłoną dymną, która ma odwrócić uwagę od krytykowanego dwulecia prezydentury Komorowskiego. - Broń Panie Boże, nic z tych rzeczy - mówi.

Wyjaśnia, że prezydent proponuje budowę systemy obrony przeciwrakietowej, której nie mamy. - Gdyby dziś na Polskę przyleciała jakaś rakieta, to nikt nie mógłby jej strącić - przypomina Koziej. Jego zdaniem wojsko, które nie ma takiej zdolności jest bezużyteczne. Zwraca uwagę, że we współczesnych konfliktach akcje uderzeniowe wykonywane są przez rakiety. - Jeśli ktoś nie umie z nimi walczyć, to jest bezradny, jak dziecko we mgle - powiedział Koziej.

Szef BBN nie chce wskazywać konkretnego zagrożenia. Przypomina jednak, że jeszcze do niedawna nikt nie przypuszczał, że w Europie możliwa jest wojna, a mieliśmy konflikt rosyjsko-gruziński.

Rozmawiał Marcin Zaborski