Logo Polskiego Radia
Trójka
Szymon Gebert 27.09.2012

„Trzeba było egzekwować prawa państwa polskiego. Tego nie zrobiono”

Tak w Salonie politycznym mówił o pracy polskich urzędników przy identyfikacji ciał katastrofy smoleńskiej w Moskwie b. wiceminister sprawiedliwości Andrzej Duda.
Andrzej DudaAndrzej Duda PR

- Chciałbym się dowiedzieć np. czy ówczesna minister zdrowia pani Ewa Kopacz powtórzy jeszcze raz, że polscy patomorfolodzy ramię w ramię z patomorfologami rosyjskimi pracowali, że odbywało się to bez słów, jak u profesjonalistów. Dzisiaj wiemy, że przy sekcjach nie byli obecni polscy lekarze, dzisiaj wiemy że nie było polskich prokuratorów – to przyznał kilka dni temu prokurator Szeląg. Teraz pani marszałek mówi inne rzeczy, niż wtedy – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości przed sejmowym wystąpieniem ministra Jarosława Gowina i dyskusją w Sejmie.

Duda podkreślił, że „przy sekcjach powinni być obecni polscy lekarze”. - Stan w jakich znajdują się te zwłoki; różne przedmioty, które zostały w trakcie sekcji zaszyte jak rękawiczki, czy fragmenty odzienia (…). Nie wierzę w to, by polscy lekarze dopuścili do tego, żeby takie rzeczy się działy – mówił b. wiceminister.

PiS liczy na to, że w Sejmie sprawozdanie z tamtych dni zdadzą też ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz i premier Donald Tusk, do których posłowie opozycji też będą mieli pytania. - Jako były minister sprawiedliwości zapytałbym chętnie pana premiera na jakiej podstawie i kto doradził mu, aby skorzystać wówczas z załącznika do konwencji chicagowskiej a nie innych uregulowań prawnych obowiązujących pomiędzy Polską a Rosją. Sam będąć ministrem sprawiedliwości nadzorowałem departament prawa europejskiego i wiem, że są tam świetni prawnicy zajmujący się prawem międzynarodowym i dziwię się, że pan premier nie skorzystał z ich pomocy i dziwię się, że wybrał takie, a nie inne rozwiązanie – powiedział w Trójce Duda.

- Najprawdopodobniej stało się to tam na miejscu w Moskwie – powiedział o zamianie ciał. - Dzisiaj niestety trzeba sobie wyraźnie powiedzieć: to nie były sprawy prywatne, to była ważna sprawa wagi państwowej. Byli tam urzędnicy państwa polskiego, była tam pani minister Kopacz, należało wykazać pewną stanowczność w załatwianiu polskich spraw. Trzeba było egzekwować prawa rodzin, prawa państwa polskiego w tym zakresie. Tego nie zrobiono – mówił poseł.

Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej powinny zostać przeproszone za pomyłki przy identyfikacji ciał.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg