Logo Polskiego Radia
Trójka
Tomasz Owsiński 21.11.2012

Prowokacja ws. bombera? "Nie ma takich przesłanek”

Konstanty Miodowicz, poseł PO uważa, że obecnie nie ma żadnych realnych przesłanek do budowania tezy, że mieliśmy do czynienia z prowokacją służb specjalnych ws. planowanego zamachu na budynek Sejmu.
Budynek SejmuBudynek SejmuPAP/Leszek Szymański
Galeria Posłuchaj
  • Członkowie speckomisji Konstanty Miodowicz i Marek Opioła w "Pulsie Trójki"
Czytaj także

- Jest wysoce prawdopodobne, że ABW, kontrolując sytuację zastosowało środek agenturalny. Z tej racji nie możemy wnosić, że ABW aktywnie stymulowała tą sytuację. Środkiem agenturalnym bardzo dobrze rozpoznaje sie sytuacje i pozyskuje informację - powiedział szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych, gość "Pulsu Trójki”.

Poseł PiS Marek Opioła, a także członek speckomisji ma szereg wątpliwości związanych z działaniami funkcjonariuszy ABW. - W jaki sposób ABW przez prawie rok kontrolowała pana Brunona K., czy go inspirowała. W tej sprawie zadziwiające jest to, że zarzuty postawiono trzem osobom. Dwóm za nielegalne posiadanie broni, a panu Brunonowi K. postawiono zarzut, jakby najsłabszy z tych wszystkich zarzutów. Górna granica kary za nielegalne posiadanie broni wynosi 8 lat, a Brunonowi K. grozi 5 lat więzienia - zauważył.

W czwartek w warszawskiej delegaturze ABW posłowie z sejmowej komisji służb specjalnych będą rozmawiać o kulisach operacji, dzięki której udało się uniknąć zamachu na prezydenta i premiera.

ABW zatrzymała 45-letniego Brunona K., który, według prokuratury, planował detonację bomby przy budynku Sejmu i atak na najważniejsze osoby w państwie. Zamach miał nastąpić w momencie, gdy w Sejmie będą posłowie, prezydent i premier. Jak twierdzi prokuratura, podejrzany zamierzał zrealizować swój plan w momencie głosowania nad budżetem.

Rozmawiał Damian Kwiek.

to