Logo Polskiego Radia
Trójka
Tomasz Owsiński 11.12.2012

Dorn o wraku: albo Ashton jest zobowiązana, albo to PR

Ludwik Dorn, poseł Solidarnej Polski uważa, że prośba szefa MSZ Radosława Sikorskiego ws. zwrotu wraku Tu-154M jest spóźniona.
Ludwik DornLudwik DornFot.: Polskie Radio

- Po pierwsze za późno, po drugie zobaczymy, co będzie. Albo Catherine Ashton jest zobowiązana, bo inaczej Sikorski nie mówiłby o tym publicznie, czyli grunt został przygotowany i ta sprawa stanie na agendzie rozmów UE - Rosja, albo zrobił to dla tzw. pijaru, rozgrywki propagandowej, co będzie oznaczało, że interes Rzeczypospolitej wystawił na szwank - powiedział gość "Salonu politycznego Trójki".

Ludwik Dorn uważa, że Polska powinna zrobić awanturę w UE ws. zwolnień w fabryce Fiata w Tychach. Jako przykład podał działania premiera Czech, po tym jak Citroen przeniósł produkcję z Czech do Francji.

- Rząd jest potwornie spóźniony, należało działać bardzo energicznie mniej więcej od połowy 2010 roku. Wówczas Fiat ogłosi, że przenosi produkcję nowego modelu pandy pod Neapol. W tej chwili jest powód do łez i trzeba odrabiać stracony czas.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 8.13. Zapraszamy.

to