Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Kamińska 03.01.2013

Ministrowie są za słabi, żeby kontrolować służby?

Zmiany w służbach specjalnych zmierzają w złym kierunku – oceniał w ”Pulsie Trójki” Marek Opioła (PiS), mówiąc o planach podporządkowania ABW resortowi spraw wewnętrznych.
Na zdjęciu archiwalnym z dnia 16.04.2012. - Krzysztof Bondaryk. Premier przyjął 2 stycznia 2013 roku rezygnację Krzysztofa Bondaryka ze stanowiska szefa ABW - podała KPRMNa zdjęciu archiwalnym z dnia 16.04.2012. - Krzysztof Bondaryk. Premier przyjął 2 stycznia 2013 roku rezygnację Krzysztofa Bondaryka ze stanowiska szefa ABW - podała KPRM PAP/Radek Pietruszka

Premier przyjął dymisję szefa ABW Krzysztofa Bondaryka. Donald Tusk przyznał, że powodem jest inna wizja reformy służb specjalnych. Jednocześnie szef rządu podkreślił, że nie miał zastrzeżeń do pracy generała, stwierdził, że pięć lat urzędowania Bondaryka uważa za wzorowe. Jest przekonany, że będą jeszcze współpracować.

- Zmienia się kształt ABW. Widocznie stwierdził, że nowe zadania inne osoby wykonają lepiej. Ciężko byłoby na miejscu premiera takiej dymisji nie przyjąć – tak wyjaśniał tę sytuację Marek Wójcik (PO) zastępca przewodniczącego sejmowej komisji spraw wewnętrznych.

Marek Opioła (PiS), zastępca przewodniczącego komisji do spraw służb specjalnych nie wierzy w tę wersję zdarzeń. Sytuację uznał za ”kuriozalną”. – Uważam, że doszło do przesilenia. Jeśli mają się zmieniać służby specjalne, to zapewne w tej kwestii jest jeden wielki bałagan. A ten bałagan rozpoczął premier – powiedział polityk PiS. Marek Opioła wnioskuje z konferencji premiera, że tak naprawdę nie ma on wizji zmiany służb specjalnych, a Krzysztof Bondaryk nie chciał firmować tego chaosu swoim nazwiskiem.

Marek Opioła podkreślił, że komisja do spraw służb specjalnych nie ma nadal nowych założeń dotyczących zmian. Jest za to ogrom medialnych informacji: o utracie uprawnień, powiększaniu kompetencji czy likwidacji którejś ze służb. Opioła zaznaczył, że sytuacja, w której odchodzi szef największej agencji wywiadu jest niepokojąca. –Uważamy, że premier złamał prawo, zdymisjonował szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, nie mając opinii komisji do spraw służb specjalnych w tym zakresie. To złamanie ustawy o ABW i AW – powiedział polityk PiS.

Marek Wójcik (PO) tłumaczył, iż propozycja reformy została przygotowana przez zespół analityczny przy Kolegium ds. Służb Specjalnych. Według niego Bondaryk po zapoznaniu się z nią widocznie nie widzi dla siebie miejsca w ABW. Poseł PO uważa, że prawo nie zostało złamane. Dymisja Bondaryka wejdzie w życie 15 stycznia, w związku z tym do tego czasu wypelnią się procedury, będą gotowe opinie komisji, kolegium i prezydenta. Dodał, że opinie nie są wiążące, a ostateczna decyzja w tej sprawie należy do premiera.

Marek Opioła przypomniał, że wszyscy byli zaskoczeni informacją o dymisji, nawet Marek Biernacki, polityk PO. Uważa, że komisja ds. służb specjalnych została pominięta.

Co będzie robić ABW?

A jaki ma być kształt ABW po zmianach? Donald Tusk tłumaczył dzisiaj, że agencja ma pomagać unikać zagrożeń, a nie tylko reagować. Ma zajmować się poważnymi sprawami zagrażającymi bezpieczeństwu państwa.

Marek Opioła (PiS) ocenia, że wszystko o czym mówi szef rządu, jest już w ustawie o ABW. – Zatem jedyną rzeczą, jaką premier chce zmienić, jest ograniczenie uprawnień śledczych ABW. Uważam, że to zmierza w złym kierunku – powiedział Opioła. Jego zdaniem to powrót do lat 90-tych, a te zmiany przecież potem odwracano. Uważa, że przeniesienie służb pod konkretne ministerstwa MON czy MSW to zły pomysł, bo kiedy tak było wcześniej, to służby kontrolowały resorty, a nie na odwrót. Ocenia, że ministrowie będą zbyt słabi, żeby kontrolować służby i na przykład WSI umiejętnie to wykorzystywały. - To powrót do złej praktyki, my się z tym nie zgadzamy – powiedział.

Marek Wójcik odpowiedział na to, że w służbach panuje bałagan, nakładają się ich kompetencje, stąd konieczność uporządkowania. Jeśli chodzi o podległość ABW wobec MSW to "wynika pna z całościowej wizji państwa”, tłumaczył polityk PO. – Jeśli minister SW będzie miał całość pakietu różnego rodzaju służb, których zadania będą racjonalnie podzielone, będą działały bardziej efektywnie – powiedział. ABW według niego miałaby być instytucją, która będzie przeprowadzała szczegółówe analizy. Służby będą w wyniku reformy się specjalizować i będą efektywniejsze i będą miały jeden sprawny nadzór w postaci MSW, argumentował Marek Wójcik.

Gośćmi Pulsu Trójki byli Marek Opioła (PiS), zastępca przewodniczącego sejmowej komisji do spraw służb specjalnych i Marek Wójcik (PO), zastępca przewodniczącego komisji spraw wewnętrznych.

Rozmawiał Damian Kwiek

agkm