Hanna Suchocka, ambasador Polski w Watykanie, już po raz drugi z bliska obserwuje konklawe. - Podczas poprzedniego na jakiekolwiek informacje czekaliśmy bardzo długo - wspomina Hanna Suchocka.
Teraz te wiadomości zapewne nie będą spływały szybciej, bo procedury związane z wyborem papieża są ściśle określone.
- Dla mnie to bardzo pracowity czas, bo to właśnie do zadań ambasadora należy zorganizowanie oficjalnej wizyty państwowej po wyborze nowego papieża - wyjaśnia w rozmowie z Michałem Żakowskim była premier. - Oficjalna delegacja chce znać wszelkie szczegóły dotyczące tego co się dzieje w Watykanie jak najwcześniej, ale my nic nie możemy powiedzieć - podkreśla Suchocka.
Hanna Suchocka dzięki kilkuletniemu doświadczeniu świetnie porusza się po korytarzach Watykanu, i, jak podkreśla, znajomość oraz kontakty utrzymywane z wieloma ważnymi osobistościami pomagają jej w pracy dyplomaty.
- Niezwykle sobie zawsze ceniłam współpracę z kardynałem Jean-Louis Tauranem z Francji - mówi Suchocka. - Nasze kontakty są wyjatkowe, może dlatego, że był on ministrem spraw zagranicznych, gdy papieżem był Jan Paweł II i to ja, będąc jeszcze premierem, przyjmowałam kardynała w Polsce - dodaje.
Jean-Louis Tauran odegra bardzo ważną rolę podczas konklawe, bo to właśnie kardynał z Francji odczyta słynne słowa "Habemus papam”.
Jak dowiedział się Michał Żakowski, na nieoficjalnej liście najpoważniejszych kandydatów na papieża stawce przewodzi kardynał Angelo Scola z Włoch.
Pierwszego dymu z komina Kaplicy Sykstyńskiej możemy się spodziewać we wtorek około godz. 20.00.
>>> Kardynałowie wybierają papieża. Relacja na antenie Jedynki
ah
![''](/3ad24b28-c07d-4b35-98d6-fc6970855523.file)