Logo Polskiego Radia
Trójka
Artur Jaryczewski 10.07.2013

Tusk wyrzuci Seremeta? Prokuratura pod ostrzałem

- Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego poszło za daleko - mówił w Trójce Piotr Zientarski, senator Platformy Obywatelskiej.
Posłuchaj
  • Piotr Zientarski i Andrzej Romanek o sytuacji prokuratury (Puls Trójki/Trójka)
Czytaj także

"Obecny kształt prokuratury jest dziedzictwem czasów stalinowskich" - ostro ocenia prezydent Bronisław Komorowski. Minister sprawiedliwości Marek Biernacki krytykuje sprawozdanie prokuratora generalnego, zarzucając mu m. in. niewłaściwe zarządzanie pracą śledczych. Błędy Andrzejowi Seremetowi wytykał już wcześniej poprzedni szef resortu Jarosław Gowin. Jeżeli do opinii obecnego ministra sprawiedliwości przychyli się premier, to Andrzej Seremet straci swoje stanowisko.

Andrzej Romanek przypomniał w "Pulsie Trójki", że ostatnie sprawozdanie prokuratora generalnego Donald Tusk przyjmował dziewięć miesięcy. Według posła Solidarnej Polski taka sytuacja jest karygodna. - Jak ma prokuratura funkcjonować sprawnie jako organ, który ma strzec praworządności, skoro naczelny szef prokuratury, czyli prokurator generalny cały czas żyje w stresie, czy pan premier przyjmie te sprawozdanie czy też go nie przyjmie. Pan premier powinien się szybciej wypowiadać. Prokurator nie powinien pracować pod taką presją - zaznaczył Romanek.

Piotr Zientarski uważa, że trzeba przede wszystkim zmienić system funkcjonowania prokuratury. Zdaniem senatora Platformy Obywatelskiej rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego "poszło za daleko". - Ta zupełna swoboda jest zbyt duża. Za bardzo zachłysnęliśmy się daniem tak wielkiej swobody bez kontroli zupełnej. (…) Obecny system zbyt mocno absorbuje prokuratorów. Prokuratorzy prowadzą dziesiątki spraw, w związku z czym nie utożsamiają się z pojedynczą sprawą - podkreślił Zientarski.

Rozmawiał Damian Kwiek.

aj