Protestujących nazwał "bandytami" i "terorystami". Jego zdaniem wszystko, co się dzieje, to oczywisty wandalizm, bandytyzm i przewrót polityczny. Przekonywał, że w całym kraju spalono ponad 200 biur jego Partii Regionów. Pomysły dotyczące delegalizacji jego organizacji przyrównał do działań nazistów w Niemczech w latach 30. Powiedział też, że ostrzelano samochód, którym jechał, a Wołodymyr Rybak zrezygnował ze stanowiska szefa parlamentu, ponieważ został pobity.
Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>>
Według Janukowycza, wszystkie decyzje, które podejmuje parlament, są nielegalne. Prezydent zapewnił, że nie podpisze żadnych dokumentów. Oświadczył też, że nie opuści Ukrainy.
Ukraina: opozycja błyskawicznie wprowadza zmiany. Janukowycz: nie odejdę! Pojadę na wschód [relacja]
Nie podano, gdzie Janukowycz się znajduje, ale telewizja Telekanał 112 nadaje z Charkowa. To właśnie tam trwa zjazd deputowanych z południowo-wschodniej Ukrainy.
Majdan pyta: gdzie jest Janukowycz i czy jest jeszcze prezydentem?
Polacy piszą listy w obronie pokojowych demonstrantów na Ukrainie. Blisko 50 miast w kraju bierze udział w specjalnej kampanii Amnesty International. W treści korespondencji piszący sprzeciwiają się arogancji ukraińskich władz i łamaniu podstawowych praw człowieka.
(IAR/Trójka/gs/mk)