Po audycji poświęconej słodyczom w PRL postanowiliśmy wrócić wspomnieniami do smaku alkoholu. - W Warszawie dostępne były tylko dwa rodzaje piwa. Luksusowe było jedynie w hotelach Orbisu, a naród został oddany we władzę browaru, który produkował koszmarny napój, popularnie nazywany "moczem pawiana" - wspominał były muzyk, dziś prawnik, Michał Morawski.
Chociaż alkohole smakiem nie przyciągały i tak bywały towarem deficytowym. - Po godzinie 19, po zamknięciu ostatniego sklepu, nie był oficjalnego miejsca, w którym dało się kupić alkohol - mówił gość Trójki.
W jakim tajnym miejscu w Warszawie można było zawsze znaleźć piwo i jaki alkohol w latach 60. piły kobiety? Zapraszamy do słuchania.
W audycji nadaliśmy następujące utwory (z gwiazdką - prezentowane już kiedyś w "Wehikule"):
1. *Czerwone Gitary: Nikt nam nie weźmie młodości (1967) 2'42"
2. Big Beat Sextet: Lullaby of the Leaves (1962) 2'00"
3. *Kawalerowie: Palcie tylko sporty (1966) 3’03”
4. *Pesymiści: Nie powiem ci już nic (1966) 2'24"
5. Breakout: Taką drogę (1970) 3'30"
6. Maanam: Oprócz błękitnego nieba (1979) 4'36"
***
Tytuł audycji: Trójkowy wehikuł czasu
Autorzy: Jerzy Sosnowski, Agnieszka Obszańska
Gość: Michał Morawski
Data emisji: 8.11.2014
Godzina: 15.05
(ei/kul)