"Zamiast zajmować się gospodarką i walką z kryzysem demograficznym, wdaliśmy się w niepotrzebne spory światopoglądowe" - napisał Jarosław Gowin w liście do członków PO. Już dwa sondaże pokazały, że gdyby do wyborów doszło w maju, zwycięzcą byłoby PiS.
Jarosław Gowin przypomniał, że PO miała być partią niskich i prostych podatków tym czasem urósł VAT i akcyza, wzrosła także składka rentowa, ale i to uratowało nas przed gigantycznym zadłużeniem państwa. Były minister wskazuje także na wzrost zatrudnienia w administracji publicznej, choć miało ono maleć i na wciąż nie rozwiązany problem z powszechnym dostępem do internetu.
Słuchaj innych dyskusji w cyklu "Za, a nawet przeciw" >>>
Poseł PiS Marcin Mastalek wyraził opinię, że część elektoratu zrażona działaniami Platformy już deklaruje głosowanie na największą partię opozycyjną. - Pokazują to rozmowy z ludźmi podczas spotkań m.in. z prezesem Kaczyńskim. W 2007 młodzi ludzie wygrali dla Platformy, ale w 2011 to PiS odniósł zwycięstwo wśród najmłodszych wyborców - mówił gość "Za, a nawet". Jak zadeklarował partia planuje powtórzenie tego sukcesu w 2015 roku, bo jak ocenia poseł Mastalek, PiS ma wiele do zaoferowania młodym ludziom.
W ocenie parlamentarzysty PO Waldemara Sługockiego list ministra Gowina to gra mająca mu przysporzyć zwolenników przed wyborami w Krakowie. - Nie przeceniałbym wagi tego listu. To dobrze, że żyjemy w kraju demokratycznym, gdzie swobodnie możemy wyrażać nasze opinie - uważa poseł PO.
Czy Platforma rozczarowała elektorat? W audycji wypowiadali się także m.in.: Bogusław Ziętek przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" i Jarosław Janecki, główny ekonomista Societe Generale.
Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy.