Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 14.05.2010

Adwokaci nie wezmą pieniędzy za porady

W sobotę w godzinach 9:00-15:00 adwokaci będą bezpłatnie udzielali porad prawnych. To już trzecia taka akcja. Poprzednie cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem.

Paweł Rochowicz z Naczelnej Rady Adwokackiej mówi w "Sygnałach Dnia", że w podczas poprzednich akcji przeważały sprawy proste, powszednie, ale ważne w życiu człowieka, takie jak spadki, rozwody, sprawy majątkowe i rodzinne, sprawy lokalowe.

Akcja ma nie tylko pomagać, ale również uświadamiać ludziom ich prawa. - Nie wszyscy wiedzą o tym, że w sporze sądowym można ubiegać się o zwolnienie z kosztów, a także o adwokata z urzędu - mówi Paweł Rochowicz.

Paweł Rochowicz podkreśla, że wielu ludzi może liczyć na pomoc adwokatów. Kiedy wchodzą do kancelarii nie znają swoich uprawnień, po wyjściu są już w nie "uzbrojeni" - mówił gość "Sygnałów Dnia". Wiedzą jakie prawa im przysługują i jakie mogą być konsekwencje podjętych przez nich działań.

Listę kancelarii, które będą udzielały bezpłatnych porad można znaleźć na stronie internetowej Naczelnej Rady Adwokackiej lub uzyskać informację pod numerem telefonu 22 505 25 00. Wykazy adwokatów można tez odnaleźć w lokalnych dodatkach "Gazety Wyborczej". Bezpłatnych porad będzie jutro udzielać blisko 900 adwokatów w 183 miastach Polski.

Paweł Rochowicz apeluje, by na dzień bezpłatnych porad wziąć ze sobą dokumenty dotyczące interesujących nas spraw. Mogą to być pisma urzędowe, wyroki sądów, bądź na przykład dokumenty sprzedaży. Adwokatowi, który ma takie dokumenty źródłowe, łatwiej będzie udzielić kompetentnej rady. Będzie również szybciej.

Rozmówca Programu Pierwszego obala też mity, że porady prawne są drogie. - W wielu przypadkach ceny nie porażają - mówi Rochowicz. W prostych sprawach to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych. Często opłata jest porównywalna z wizytą u fryzjera - zapewnia. Choć w dużych miastach ceny są wyższe. Jego zdaniem, do dobrego tonu wśród adwokatów należy podczas pierwszej wizyty udzielić porady bezpłatnie.

Naczelna Rada Adwokacka chce podobne akcje organizować dwa razy do roku - wiosną i jesienią.

*

  • Krzysztof Grzesiowski: Paweł Rochowicz, Naczelna Rada Adwokacka. Dzień dobry, witamy w Sygnałach.

    Paweł Rochowicz: Dzień dobry, witam wszystkich.

    K.G.: O jutrzejszym wydarzeniu będziemy mówić, a to będzie dzień bezpłatnych porad adwokackich. Już po raz trzeci i to w skali ogólnokrajowej, co może sugerować, że tak pierwsza akcja, pierwszy dzień, jak i drugi dzień, ubiegłoroczny, dały efekt, cieszą się popularnością.

    P.R.: Rzeczywiście, bardzo duże zainteresowanie obserwowaliśmy, podczas tych akcji kilkanaście tysięcy osób zgłaszało się do adwokatów, którzy tego dnia świadczyli bezpłatną pomoc prawną, i z tego, co obserwowaliśmy, co koledzy adwokaci z terenu nam mówili, było zainteresowanie najczęściej sprawami takimi powszednimi, prostymi, najważniejszymi w życiu człowieka tak na co dzień. To było wiele spraw rodzinnych, czyli rozwody, alimenty, opieka nad dziećmi, były sprawy dotyczące sporów o majątek, spadków, sprawy sąsiedzkie, lokalowe, odszkodowania, cała duża paleta takich spraw. Może niekoniecznie bardzo sensacyjnych, ale bliskich każdemu na co dzień.

    K.G.: I to wszystko za darmo, będziemy to powtarzać (...)

    P.R.: Tak jest, to jest dzień bezpłatnych porad adwokackich. Adresujemy naszą akcję do osób najbardziej potrzebujących, tych, które na co dzień albo w ogóle nie wiedzą, że można z pomocy prawnej skorzystać, nie mają takiej świadomości, potrzeby, albo rzeczywiście ich sytuacja materialna nie pozwala na wynajęcie prawnika.

    K.G.: Chyba warto jeszcze powiedzieć o tym, że akcja ma nie tylko pomagać osobom, które potrzebują pomocy prawnej, ale także ma upowszechniać wiedzę o czymś, co się nazywa tzw. prawem ubogich, tak?

    P.R.: Tak. Nie wszyscy wiedzą o tym, że w sporze sądowym można się ubiegać zarówno o zwolnienie z kosztów sądowych, jak też o prawnika, o adwokata z urzędu. I co ciekawe, można tego adwokata sobie od niedawna nawet wybrać. Takie uprawnienie istnieje już od dawna, ale często adwokaci podczas tych akcji ze zdumieniem przekonują się, że wielu ludzi o tym po prostu nie wie i dzięki temu też już wiemy, że wiele osób w ten sposób swoje problemy już w sądzie rozwiązało.

    K.G.: No, może bierze się to z tego, że według badań ponad 90% rodaków w ostatnich 5 latach nie korzystało z pomocy prawnika.

    P.R.: Rzeczywiście takie badania przeprowadzane zarówno przez Naczelną Radę, na zlecenie Naczelnej Rady Adwokackiej, przez fachowe firmy, jak i z innych badań tak wynika. Przy czym ciekawa rzecz – większość z tych ludzi, którzy nie korzystają z pomocy prawnej w ogóle nie czuje takiej potrzeby. Bardzo mały procent, bo około 5%, wskazuje, że barierą są zbyt wysokie ceny. Więc tu mamy do czynienia z takim brakiem świadomości, potrzeby korzystania z prawnika i staramy się tutaj jednak tę świadomość prawną upowszechniać. W bardzo wielu przypadkach okazuje się, że pomoc prawnika, nawet mówię właśnie w ten korzystny sposób świadczona może rozwiązać wiele prawdziwych problemów życiowych.

    K.G.: Tym, którzy będą porad udzielali, zależy jednak na pewnej takiej stronie technicznej, że tak powiem, rozmowy. Krótko mówiąc, żeby ten, kto ma pytanie, był dobrze przygotowany, kiedy będzie przedstawiał swoją sprawę i prosił o pomoc.

    P.R.: Zwykle takie sprawy są rzeczywiście skomplikowane, bo z byle czym się do sądu nie idzie i o byle co się sporu ewentualnie sąsiedzkiego nie wszczyna. I dlatego bardzo pomocne będą wszelkie dokumenty związane z tą sprawą. Czy to są jakieś pisma urzędowe, wyroki sądów, nawet dokumenty sprzedaży, jeżeli chodzi o kwestie jakichś odszkodowań, reklamacji i tak dalej. Najlepiej wszystkie takie dokumenty zawczasu zgromadzić i wziąć ze sobą właśnie na spotkanie w kancelarii. Właśnie w ten sposób chcemy, aby się te spotkania, te porady odbywały – bezpośrednio, nie przez telefon, nie w żaden inny sposób, tylko właśnie bezpośrednio. Adwokat, spojrzawszy na te dokumenty, zbadawszy je, oceniwszy, może udzielić rzeczywiście kompetentnej, rzetelnej porady.

    K.G.: No a poza tym liczy się czas. Jeśli da się to zrobić w krótkim czasie w przypadku jednej osoby, to ta następna w kolejce po prostu wejdzie szybciej i przedstawi swój problem.

    P.R.: To prawda, zgadza się. Czasami tu słyszymy, że podczas takiej jednej wizyty nie rozwiąże się wszystkiego, wszystkich problemów, ale w wielu przypadkach działa to na zasadzie „ostrzeżony – uzbrojony”. Człowiek wchodząc do kancelarii, jeszcze nie wie, jakie ma uprawnienia w przypadku właśnie spadkobrania, często nie wie, czy spór z sąsiadem może załatwić lepiej polubownie, czy może jednak należy iść do sądu, do jakiego urzędu się zwrócić w sprawie jakichś świadczeń społecznych czy odszkodowania. Tego wszystkiego wchodząc do kancelarii nie wie, ale wychodząc, w tę wiedzę jest już uzbrojony, ma taką nakreśloną jakby mapę ryzyka, którą mu adwokat może narysować, że tak powiem, i to jest już dość duża wartość. Dalej to już zależy od decyzji tej osoby, co ona z tym zrobi, ale na przykład dowiadując się, że może mieć adwokata z urzędu, może zdecydować się wtedy na prowadzenie sprawy w sądzie.

    K.G.: Ilu adwokatów, ilu prawników będzie pomagać jutro?

    P.R.: Mamy blisko 900 zgłoszeń od adwokatów z całej Polski, ze wszystkich miast wojewódzkich, wielu powiatowych, a także mniejszych ośrodków. Będą to 183 miasta. A pełen wykaz wszystkich kancelarii, które biorą udział w naszej akcji, można znaleźć na naszej stronie internetowej . Można się też dowiadywać pod specjalnie uruchomioną infolinią telefoniczną, to jest 22-505-25-00, a wykazy adwokatów, którzy w poszczególnych regionach kraju będą świadczyć bezpłatną pomoc, można też odnaleźć w dzisiejszych lokalnych dodatkach Gazety Wyborczej.

    Wiesław Molak: Ten dzień będzie trwał od 9.00.00 do 15.00. Czy jest jakiś limit czasu dla...

    K.G.: Petenta, tak to nazwijmy.

    W.M.: Petenta, klienta.

    P.R.: Nie, nie, takich sztucznych żadnych ograniczeń nie przewidujemy, a nasze doświadczenia z poprzednich akcji są takie, że wielu adwokatów, chcąc przyjąć wszystkich interesantów, pracowało znacznie dłużej niż do tej 15.00. Znam nawet przypadki, że do 19.00 niektórzy siedzieli.

    K.G.: Ale tak po mapie kancelarii, które będą brały udział w tej jutrzejszej akcji, mówił pan sto osiemdziesiąt...

    P.R.: 183 miasta w całym kraju.

    K.G.: Najmniej na Podlasiu, tylko w trzech miejscach, w trzech miejscowościach. Zdecydowanie rzeczywiście najlepiej Mazowsze, Opolskie gęsto, Podkarpacie gęsto.

    P.R.: Kraj jest pokrywy siecią powiedzmy tutaj tych naszych miejsc, gdzie będą świadczone te bezpłatne porady, a jeżeli tu rzeczywiście te rejony wyglądają trochę rzadziej, to tam jest po prostu mniejsze zaludnienie. Ale zapewniam, że w samym tylko Białymstoku tam będzie ponad 20 prawników w siedzibie Okręgowej Rady Adwokackiej. Myślę, że spokojnie każdy, kto przyjdzie, będzie mógł uzyskać pomoc.

    K.G.: Poza tym to zawsze okazja, żeby zajrzeć do stolicy swojego województwa, czyli do Białegostoku w tym przypadku.

    W.M.: No i spodziewaliśmy się takiego esemesa: „To nieprawda z tymi cenami u adwokatów. Za prostą poradę 10 minut za biurkiem bez wcześniejszego czytania dokumentów 100 złotych. Dalej tylko drożej”.

    K.G.: Jutro ma być za darmo.

    W.M.: Jutro za darmo od 9.00 do 15.00, ale pojutrze?

    P.R.: Co do cen to my tu robiliśmy nawet takie przy okazji poprzednich akcji rozeznanie, ile dana kancelaria inkasowałaby za poradę, i tu... Oczywiście zależy to od miejsca, bo w dużych miastach jest drożej. Ale ceny prostych porad zaczynają się od kilkudziesięciu złotych, a w dobrym tonie jest, żeby adwokat nie brał za pierwszą wizytę nic. I pierwsza wizyta jest po to, aby rozpoznać sprawę, a potem to już zależy od jej charakteru. W każdym razie w wielu przypadkach te ceny wcale nie są takie porażające, są porównywalne z wizytą u fryzjera czy kosmetyczki, a to też przecież są ludzkie potrzeby.

    K.G.: Zatem podsumujmy: od 9.00 do 15.00 jutro dzień bezpłatnych porad adwokackich. W jakich miejscowościach, w których kancelariach – strona internetowa , strona Naczelnej Rady Adwokackiej, a także infolinia 505-25-00, kierunkowy do Warszawy 22. Czyli co? W przyszłym roku po raz czwarty.

    P.R.: No, mamy nadzieję, że tego typu akcje będzie nam się udawało organizować dwa razy do roku, zawsze wiosną i jesienią...

    K.G.: Czyli jeszcze w tym roku będziemy mieli.

    P.R.: Mam nadzieję, że jesienią się to uda. Taką obietnicę kiedyś złożyła tragiczne zmarła prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Joanna Agacka-Indecka, no, straciliśmy ją w katastrofie smoleńskiej. Ona była gorącym orędownikiem tego typu właśnie akcji. Mam nadzieję, że ta jej wola wcieli się w życie i tak już będzie zawsze.

    K.G.: Paweł Rochowicz, Naczelna Rada Adwokacka, gość Sygnałów. Dziękujemy bardzo.

    P.R.: Dziękuję.

    (J.M.)