Na ekranie komputera w studiu Jedynki pojawiają się sms-y przysyłane przez słuchaczy Programu 1 Roman Czejarek wahał się czy to powiedzieć, ale one zaczynają być różne. Przez pierwsze dni wiele sms-ów było ciepłych i współczujących. Od kilku godzin natomiast, zaczynają się pojawiać wśród tych pozytywnych sms-ów, także inne...
Niektórzy piszą: "mam już dość żałoby", inni: "to nie był mój prezydent", jeszcze inni: "dlaczegom Wawel". Czy zaczyna się z nami dziać coś niedobrego? Czy to normalna reakcja z psychologicznego punktu widzenia?
- Ja zauważyłam rzeczywiście, że nastąpiła pewna zmiana w tych wypowiedziach, które pojawiają się w mediach, w przestrzeni publicznej. One zaczynają być coraz bardziej zróżnicowane. Początkowo przeważały te, które niosły ze sobą przygnębiebnie, rozpacz, smutek - mówi Joanna Androsz, psycholog.
- Teraz zaczynają się pojawiać wypowiedzi bardziej krytyczne i odbiegające od tego zasadniczego nurtu żałoby. Zastanawiałam się, dlaczego niektóre osoby nie wykazują wyczucia i skąd płynie ta niestosowność. Z punktu widzenia psychologa pierwszą z takich przyczyn jest szok. Wiele osób może reagować w szoku. Jednym słowem jest to wyłączenie logicznego myślenia - mówi Joanna Androsz.