Jedynka
migrator migrator
26.03.2010
Na niestandardową terapię powinna być zgoda
Zgoda zarówno ośrodka akademickiego jak i komisji etycznej. Na działania niestandardowe nie ma prawa.
Posłuchaj
-
26-03-2010 Grzegorz Poludniewski
Chodzi o sprawę prof. Lechosława Gapika, psychologa i seksuologa, który wprowadzał pacjentki w stan hipnozy, a następnie molestował.
Dr Grzegorz Południewski, prezes Towarzystwa Rozwoju Rodziny powiedział w Jedynce, że nie jest on przede wszystkim lekarzem, a psychoterapeutą, dlatego można zrozumieć, że niestandardowe metody leczenia mogły mieć miejsce. - Ale sposób terapii można kwestionować. Pacjent musi wyrazić zgodę na tego rodzaju ingerencję w cielesność, a nawet w psychikę, musi być o tym poinformowany - powiedział.
Psychoterapeuta podaje, że stosował "autorską formą terapii behawioralnej", polegającą na wprowadzaniu pacjenta w stan relaksu, a następnie stosowaniu zabiegów polegających na terapeutycznym oddziaływaniu słownym połączonym z sugestywnym dotykiem.
- Istnieją formy badania, które związane są z dotykiem pacjenta, ale nie obejmują one podstawowego badania przy pierwszym kontakcie z pacjentem – mówi Grzegorz Południewski.
Południewski dodaje, że podobne niekonwencjonalne autorski metody badania powinny być konsultowane z całym środowiskiem.
– Konfrontacja metod jest gwarantem utrzymania standardów medycznych – mówi. – Stąd dowolność prof. wydaje się być nadużyciem - powiedział w Jedynce.