Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 26.06.2008

Komisyjnie o ubóstwie

Ta kwestia ma być dyskutowana na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i przedstawiciele rządu będą brali udział w tych dyskusjach komisyjnych.

Jacek Karnowski: Naszym gościem jest Jarosław Kalinowski, Wicemarszałek Sejmu, lider PSL. Dzień dobry, panie marszałku.

Jarosław Kalinowski: Dzień dobry, witam.

Jacek Karnowski: Panie marszałku, czy ludowcy są podsłuchiwani przez CBA? Wczoraj Wczoraj kuluarach Sejmu taka wieść gruchnęła. Gazety relacjonują, że Stanisław Żelichowski podejrzewał, że może być podsłuchiwany, bo kupił jakiś telewizor dla biednej rodziny i potem w tej fabryce pojawiła się... mieli się pojawić agenci CBA, właśnie żeby sprawdzać, czy kupił, czy dostał.

Jarosław Kalinowski: Ja powiem szczerze na ostatnim posiedzeniu, czyli dwa tygodnie temu, byłem pytany przez jednego z dziennikarzy, czy przypadkiem nie wiem coś na temat, który pan redaktor w tej chwili pyta. No, nie wiem i trudno mi nawet się odnosić do tego typu spekulacji.

Jacek Karnowski: Bo media relacjonują tak, że to jest wśród ludowców takie powszechne poczucie, że są inwigilowani.

Jarosław Kalinowski: Nie, nie, na pewno absolutnie czegoś takiego nie ma. Natomiast jest taki fakt, jak mówiłem. Ja się zetknąłem z tym dwa tygodnie temu, gdzie dziennikarz tak po cichu, dyskretnie pytał mnie, czy przypadkiem ja coś nie wiem na ten temat. No nie wiem, po prostu nie wiem.

Jacek Karnowski: Panie marszałku, RPP, Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe, czwarta podwyżka, więc kredyty zdrożeją. No i też jest drogo w sklepach. Wczoraj SLD mówiło tak, lider SLD Grzegorz Napieralski: „W ostatnim roku ceny żywności wzrosły o 25,7%, a o 19% koszt utrzymania gospodarstwa domowego, ponad 6 milionów ludzi ma problemy ze spłatą kredytów, 12% społeczeństwa żyje w skrajnej biedzie”. Opozycja chce debaty.

Jarosław Kalinowski: No i debata będzie. Na tym ostatnim posiedzeniu przed wakacjami, tak przynajmniej marszałek Komorowski przedwczoraj zdaje się zapowiedział, była na ten temat mowa również na Prezydium i na Konwencie Seniorów w Sejmie. Były też gorące utarczki między obydwoma klubami opozycyjnymi, czyj to pomysł, żeby o tych sprawach dyskutować. Ale problem jest, i to poważny. Poważny problem związany i z inflacją, i ze wzrostem cen, i wczorajsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej. Trudno mi komentować i nie chciałbym, żeby...

Jacek Karnowski: Bo w tej chwili wszyscy się zgadzają, że przyczyny są dość obiektywne, bo wzrost cen paliw...

Jarosław Kalinowski: No właśnie że to nie jest kwestia tylko polska czy europejska, to jest kwestia światowa.

Jacek Karnowski: Tu jest zgoda, tylko opozycja mówi tak, znaczy Jarosław Kaczyński mówi tak: „Rząd powinien walczyć, bo nawet taki sygnał, że rząd chce walczyć, może mieć realne skutki”.

Jarosław Kalinowski: No oczywiście, że tak jest. Mam nadzieję, że i teraz, w trakcie dyskusji na posiedzeniu Komisji Polityki Spraw Społecznych, bo ta kwestia ma być dyskutowana na posiedzeniu Komisji, rząd będzie brał udział, przedstawiciele rządu będą brali udział w tych dyskusjach komisyjnych i potem ta dyskusja będzie przeniesiona na posiedzenie plenarne, żeby przy otwartej kurtynie mówić społeczeństwu, przedstawiać, co rząd zamierza, a z drugiej strony opozycja będzie krytykować, że za wolno, za późno.

Jacek Karnowski: Na moje ucho to wicepremier Pawlak raczej był bardziej skłonny niż premier na przykład do obniżki akcyzy. On o skutkach na przykład poprzedniej obniżki wypowiadał się dużo lepiej niż premier Tusk.

Jarosław Kalinowski: No ale tutaj rozbieżności w finale w rządzie nie było. Ja przypominam sobie dokładnie to, co mówił minister gospodarki, wicepremier Pawlak, że o ile będą takie możliwości w budżecie... Ja przypominam ciągle, że ta akcyza to jest w ujęciu nie procentowym, a kwotowym, czyli cena w dystrybutorze nie wpływa, wzrost tych cen nie wpływa na zwiększenie przychodów do budżetu. I te przychody nie są większe.

Druga kwestia – możliwości ruchu w ramach, że tak powiem, możliwości unijnych obniżania tej akcyzy u nas w Polsce są minimalne, powiedzmy szczerze. Natomiast jest jeszcze jedna rzecz – ja się cały czas boję, myślę, że nie tylko ja, i eksperci, co się będzie działo dalej z cenami światowymi nośników energii, czyli przede wszystkim ropy. I można mieć obawy, że niestety tanieć to raczej nie będzie. No więc my musimy się przygotowywać na sytuację, gdyby doszło do czegoś jeszcze gorszego niż dzisiaj mamy.

Jacek Karnowski: Może samochody hybrydowe są jakimś wyjściem.

Jarosław Kalinowski: No, to jest jakieś wyjście albo ogniwa wodorowe...

Jacek Karnowski: Premier Pawlak jeździ takim.

Jarosław Kalinowski: ...bo słyszałem ostatnio właśnie też na ten temat, że my powinniśmy myśleć o tego typu już technologiach. Ja wiem, że to jest może abstrakcja dla wielu osób ogniwa wodorowe, ale te technologie już Japończycy, nie wiem, i w Kanadzie próbują wprowadzać. To wiąże się z technologiami też w przeróbce węgla. Ale nie wchodźmy, bo to jest...

Jacek Karnowski: Panie marszałku, czy...

Jarosław Kalinowski: Ale warto myśleć o tym, żeby pójść nie krok do przodu, tylko dwa kroki do przodu...

Jacek Karnowski: To na pewno.

Jarosław Kalinowski: ...bo zasoby ropy i gazu na świecie są szacowane, nie wiem... na czterdzieści lat.

Jacek Karnowski: To na pewno. Panie marszałku, co słychać w koalicji? Bo jest trochę takich, było trochę punktów spornych. No, KRUS, ale to chyba jest najmniejsze pole sporu, bo tu wypowiedzi koncyliacyjne i chyba jest kompromis, ale metropolie – czy to jest coś, o co koalicja może się realnie posprzeczać?

Jarosław Kalinowski: Ja myślę, że ta koalicja, nasza koalicja Platformy i PSL–u jest wartością samą w sobie. Ona jest inną zupełnie koalicją niż te, z którymi mieliśmy niedawno do czynienia, które pamiętamy. Chodzi o sposób, styl pracy, ale również sposób porozumiewania się wewnątrz koalicji i wspólnego działania. No, są różnice, bo gdyby ich nie było, no to bylibyśmy jedną formacją, a nie jesteśmy i nie będziemy jedną formacją. Natomiast te różnice, które się ujawniają, one na szczęście, tak to określę, na szczęście nie dotyczą spraw, że tak powiem, zasadniczych, istotnych z punktu widzenia Polaka i problemów, które mamy przed sobą. Co do służby zdrowia – więc tu nie ma jakichś rozbieżności. No, może poza jednym – że czas najwyższy, żeby przyspieszyć te prace, bo...

Jarosław Kalinowski: Jest w PSL–u irytacja na minister Kopacz?

Jarosław Kalinowski: Nie, nie, ja bym nie nazwał tego irytacją, bo problem jest niezwykle skomplikowany. Bo, oczywiście, łatwo powiedzieć i łatwo się zgodzić z tezą, bo się zgodziliśmy w koalicji, że trzeba dokonać tych przekształceń szpitali w spółki, spółki, których właścicielami będą samorządy, bo trzeba w drugim zdaniu dodać zaraz, ale jak to zrobić tak, żeby po miesiącu albo dwóch część tych szpitali znowu nie padła już według nowych ram funkcjonowania, no, to jest trudniejsze. Ale mimo wszystko czas biegnie i 1 stycznia jeżeli ma to wejść w życie, no to te prace w Sejmie muszą być szybsze i bardziej...

Jacek Karnowski: To jest żółta kartka ze strony koalicjanta pod adresem minister zdrowia?

Jarosław Kalinowski: Nie, ja myślę, że to nie jest żółta kartka koalicjanta...

Jacek Karnowski: Żółtawa?

Jarosław Kalinowski: Ja mówię o realiach. No, mamy za chwilę wakacje sejmowe, a potem jest wrzesień i jesień, czasu jest coraz mniej i po prostu... To nie ma co udawać, że czas leci, a 1 stycznia się zbliża.

Jacek Karnowski: A wobec metropolii jest weto, tej ustawy metropolitarnej, która ma stworzyć takie właśnie organizmy miejskie wspólnie zarządzane, większe trochę niż same miasta.

Jarosław Kalinowski: No, to założenia do tego projektu zostały przedstawione, ale to jest naprawdę jakaś proteza w naszej ocenie nakładanie na ten ustrój samorządowy, który dzisiaj mamy, w ramach którego można dokonywać porozumień i takie są dokonywane. No, pytanie to pewnie się wiąże z jakimiś środkami finansowymi docelowo, choć na razie nie wiemy nic na temat tego finansowania, jak to opodatkować tamtych ludzi w ramach metropolii.

Jacek Karnowski: Może składki samorządów?

Jarosław Kalinowski: No właśnie, no właśnie. No więc tu jest za dużo niewiadomych, ale i nawet te informacje, które mamy, kłócą się, że tak powiem z naszym spojrzeniem na rozwój Polski, na zrównoważony rozwój, a metropolie...

Jacek Karnowski: A jest porozumienie w tej sprawie?

Jarosław Kalinowski: Znaczy miasta dzisiaj – Warszawa czy śląska metropolia – są i będą metropoliami i one się dosyć dobrze rozwijają, naprawdę. A dzisiaj barierami w rozwoju Polski, równomiernym rozwoju Polski... no, autostrady kiepsko idą z różnych przyczyn – administracyjnych (...).

Jacek Karnowski: A minister Grabarczyk też do wymiany pańskim zdaniem?

Jarosław Kalinowski: Nie, nie, no, chcielibyśmy wszyscy, bo pieniądze są, bo nie jest problem w budowie autostrad po stronie środków finansowych, tylko organizacyjnych. Nowe ustawy przyszły z Ministerstwa Infrastruktury od ministra Grabarczyka do Sejmu, żeby to przyspieszać, żeby eliminować te bariery, ale potrzebne są infostrady, potrzebny jest dostęp do szerokopasmowego Internetu w całej Polsce, w każdym miejscu Polski i na najmniejszej wsi również. I potrzebne są drogi wojewódzkie, powiatowe, bo to są bariery rozwoju. Stąd też ta nasza różnica, ale nie jest to różnica, która, że tak powiem, wstrząśnie koalicją.

Jacek Karnowski: Panie marszałku, a wniosek Julii Pitery do NIK o kontrolę agencji rolnych? Uargumentowany w ten sposób, że politycy PSL zatrudniają krewnych swoich w spółkach.

Jarosław Kalinowski: No, akurat pani minister Pitera tłumaczyła się czy mówiła, że tam nie ma słowa, że chodzi o PSL, tylko w ogóle kontrolę. No, naprawdę jako PSL–owcy nie mamy nic do ukrycia, a w tej sprawie, która od czasu do czasu jest odgrzewana i przywoływana, no, na miłość boską, no. Mówimy na przykład przy okazji mojego nazwiska, które się gdzieś tam pojawia, o stanowisku specjalisty gdzieś w młynie w Zamościu i to jeszcze w konkursie to stanowisko było rozstrzygane. No, niech pani Julia Pitera kontroluje, naprawdę my tam nie mamy nic do ukrycia.

Jacek Karnowski: Panie marszałku, Gazeta Wyborcza pisze, co zresztą nie jest jakąś dużą sensacją, bo o tym kuluary polityczne szepczą od dawna, że jeżeli premier Tusk zostanie prezydentem, to premierem zostanie wicepremier Grzegorz Schetyna i będą wcześniejsze wybory.

Jarosław Kalinowski: Nie wiem, to jest takie... Do wyborów prezydenckich mamy jeszcze 2,5 roku. Ja myślę, że dla premiera Tuska nie jest to wygodna sytuacja, no bo tak czy inaczej on jest tym potencjalnym kandydatem i premierem. Na pewno nie jest to wygodna pozycja do startu w wyborach prezydenckich. Jakieś spekulacje będą się odbywały, ale na pewno nie zgadzam się z tezą, że to potencjalne kandydowanie Tuska krępuje jego działania i ruchy i podejmowanie (...) decyzji.

Jacek Karnowski: A wicepremier Schetyna jako premier to koalicji odpowiadałoby?

Jarosław Kalinowski: Jeżeli...

Jacek Karnowski: Jest nadzieja, że to ludowcy będą mieli premiera?

Jarosław Kalinowski: Jeżeli premier Tusk – tak sondaże dzisiaj wskazują – zostałby prezydentem, no to ktoś będzie musiał Platformę poprowadzić i jeżeli koalicja będzie funkcjonowała, a na razie nie widzę zagrożeń dla tej koalicji, no to ktoś premierem będzie. Ale nie martwmy się dzisiaj.

Jacek Karnowski: A z PSL–u premier?

Jarosław Kalinowski: Nie martwmy się dzisiaj naprawdę, są ważniejsze rzeczy, którymi trzeba się zajmować, choćby ta wspominana przez mnie reforma zdrowia.

Jacek Karnowski: Bardzo dziękuję. Jarosław Kalinowski, Wicemarszałek Sejmu, lider PSL. Bardzo dziękuję, panie marszałku.

Jarosław Kalinowski: Dziękuję.

(J.M.)