Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 01.12.2008

W Polskim Radiu ewolucja i tradycja

W trakcie burzy nigdy nie robi się gwałtownych ruchów, szczególnie jeżeli kieruje się okrętem flagowym.

Wiesław Molak: W Sygnałach Dnia Dyrektor Programu 1 Polskiego Radia Wincenty Pipka. Dzień dobry, witamy w studiu.

Wincenty Pipka: Dzień dobry.

W.M.: Od początku swojej pracy zawodowej właśnie w Programie 1 Polskiego Radia to były redakcje dzienników tego programu, od dwóch lat szef Informacyjnej Agencji Radiowej. No, to teraz Program 1 będzie stał informacją.

W.P.: Tak, rzeczywiście chciałbym, żeby Program 1 stał informacją. Znaczy może na początek, jeszcze jeżeli pozwolisz, to ukłoniłbym się nisko naszym słuchaczom...

W.M.: Szkoda, że państwo tego nie widzą.

W.P.: Bardzo nisko się kłaniam i tutaj Arek wcześniej zapowiedział mnie jako gościa Sygnałów Dnia. Ja nie czuję się gościem, czuję się...

W.M.: Tylko gospodarzem.

W.P.: Nie, broń Boże, kolegą, kolegą tutaj Arka i Wiesia, którym mam nadzieję, że będę pomagał, a nie przeszkadzał. Chciałbym przy okazji podziękować przy okazji wszystkim naszym wiernym słuchaczom, którzy wciąż przy nas trwają.

W.M.: Zaczynają nowy dzień, nowy tydzień od rana w Sygnałach Dnia właśnie.

W.P.: Od rana, tak. A jeżeli chodzi o te informacje, to rzeczywiście tak bym to widział, bo cały czas wydaje mi się i jestem przekonany, że słuchacze włączają Program 1 Polskiego Radia po to, żeby się dowiedzieć, co dzieje się na świecie, natomiast to chciałbym, żeby było wyróżnikiem Programu 1 Polskiego Radia, żeby rzeczywiście można było się w tym Programie 1 dowiedzieć, co się wydarzyło na świecie, a nie tylko co złego wydarzyło się na świecie, bo niestety w tej chwili jest tak chyba w mediach, że słuchacz chce się dowiedzieć, co w ogóle się wydarzyło, a dowiaduje się, co złego się wydarzyło.

W.M.: Co się zmieni zatem?

W.P.: Tutaj nie chciałbym specjalnie zapowiadać jakichś zmian z kilku powodów. Po pierwsze – że byłoby to nieeleganckie wobec mojego poprzednika, po drugie – Radio ma 83 lata, więc nie mam takiego poczucia, że zaczyna się od teraz, że teraz będzie jakieś prawdziwe, inne Radio. Ma swoją tradycję i zapowiedź gwałtownych zmian byłaby co najmniej nie na miejscu. Po drugie co nagle, to po diable. Więc zmiany na pewno są potrzebne. To Radio od początku ewoluuje, ale nie mogą to być gwałtowne zmiany, tym bardziej że w tej chwili nad mediami publicznymi i nad Polskim Radiem rozgrywa się, jak wszyscy wiemy, potężna burza i w trakcie burzy nigdy nie robi się gwałtownych ruchów, szczególnie jeżeli kieruje się okrętem flagowym. Więc takie zapowiedzi moim zdaniem byłyby nie w porządku. Tym bardziej też uważam, że byłaby to troszeczkę zdrada wobec naszych wiernych słuchaczy, bo jak można powiedzieć, że dziękujemy państwu, że słuchacie państwo programu, że się państwu podoba, ale my, oczywiście, wam go zmienimy zupełnie. Więc najpierw chciałbym wsłuchać się w to, co powiedzą słuchacze, a potem ewentualnie to, co nam podpowiedzą, to wprowadzić.

W.M.: Bardzo modne słowo, jeżeli chodzi o media publiczne: „misja”. Ile tej misji w Programie 1 Polskiego Radia?

W.P.: W tej chwili dużo mamy misji i wydaje mi się, że jest to jednak w ogromnym procencie program misyjny, pewnie...

W.M.: Edukacja, koncerty...

W.P.: Edukacja, koncerty, informacja rzetelna...

W.M.: Informacja rzetelna.

W.P.: ...publicystyka rzetelna. Wydaje mi się, że nie do podważenia jest poprawna polszczyzna, na którą, Wiesiu, najlepiej wiesz, jak pracuje całe Polskie Radio. I nie wiem, jak państwo, ja na przykład mam problemy – i to chciałbym, żeby było też kolejnym jakimś wyróżnikiem Programu 1 Polskiego Radia – kształtowanie postaw patriotycznych. Ja mam problem w domu – trudno jest mi kształtować w dzieciach postawy patriotyczne, dlatego że o ile 11 Listopada na wywieszenie flagi czekają niemalże jak na przystrojenie choinki na Boże Narodzenie, o tyle trudno jest mi przekazać takie wartości, że prezydent, głowa państwa, premier, szef rządu, parlament, te instytucje, te najważniejsze osoby w państwie wymagają szacunku, skoro w mediach codziennie bardzo często, niemalże z godziny na godzinę te ważne dla naszego narodu symbole są opluwane. Więc ja też w oczach dzieci tracę wiarygodność. Chciałbym, żeby tego nie było w Polskim Radiu, a szczególnie w Programie 1.

W.M.: Ale to jeszcze koncerty, Teatr Polskiego Radia, to są słuchowiska, wspaniałe reportaże...

W.P.: I z tego nie można (...).

W.M.: ...z czego słynie Polskie Radio i Program 1. Czy widzisz możliwość funkcjonowania (wspomniałeś o tej burzy) mediów publicznych bez publicznych pieniędzy?

W.P.: Nie, wydaje mi się, że to jest niemożliwe. Troszeczkę dla mnie jest dziwne, że do tej dyskusji, która się toczy o mediach publicznych, tak naprawdę rzadko są zapraszani sami twórcy. Ja nie odczuwam czegoś takiego, abyśmy my, dziennikarze publicznych mediów byli zapraszani do tej dyskusji, czyli wychodzi na to, że wszyscy lepiej wiedzą, co powinniśmy robić, i to troszeczkę mnie boli, powiem szczerze. Natomiast bez publicznych pieniędzy zawsze będziemy robić później program. Jeżeli nam tych pieniędzy zabraknie i będziemy zmuszeni biegać po reklamodawcach, to zawsze będzie to program uzależniony od producenta jogurtów, nie wiem, papierosów, piwa czy czegoś tam jeszcze...

W.M.: Tabletek na coś.

W.P.: ...czy tabletek, no właśnie, na coś, a nie chyba od słuchaczy, nie będzie to taka niezależna misja. Tego bym się obawiał.

W.M.: Najpierw słuchacze, a później dalej, dalej reklama. No ale żyć przecież trzeba. To na zakończenie naszej rozmowy powiedzmy, jaką siłę stanowi Program 1 Polskiego Radia.

W.P.: No, tu już chyba wszystko powiedzieliśmy na ten temat.

W.M.: Tak żeby kropkę postawić.

W.P.: Informacja, publicystyka i przede wszystkim ludzie pracujący w Programie 1 Polskiego Radia, ludzie pracujący w ogóle w Polskim Radiu. To też mnie boli, powiem szczerze, Wiesiu, że ta burza, która się odbywa nad nami, powoduje to, że ja idąc korytarzami, mam wrażenie, że coraz niżej dziennikarze Polskiego Radia, którzy powinni być dumni z tego, że pracują tutaj, coraz niżej zwieszają głowę, bo ta krytyka nie pozostaje bez wpływu na psychikę ludzi. Ja chciałbym przede wszystkim, żeby teraz wszyscy podnieśli głowę, bo ja jestem dumny z tego, że pracuję w Polskim Radiu i chciałbym, żeby wszyscy byli dumni z tego, bo wtedy dopiero można z pasją tworzyć jakiś program.

W.M.: No i Program 1 Polskiego Radia to przede wszystkim państwo, nasi słuchacze, bo bez państwa tego Programu, tego Radia by po prostu...

W.P. i W.M. chórem: Nie było.

W.M.: Dziękuję za rozmowę. Dyrektor Programu 1 Polskiego Radia Wincenty Pipka w Sygnałach Dnia.

(J.M.)