Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 15.03.2014

Grzegorz Turnau jest w rodzinie czarną owcą

W jego rodzinie nikt nie zajmował się muzyką. - Byli profesorowie lub naukowcy, raczej ludzie porządni, a tu raptem estradowiec - żartuje artysta w weekendowym cyklu radiowej Jedynki "Bez tajemnic".
Grzegorz TurnauGrzegorz TurnauTomasz Jaremczak/Polskie Radio
Posłuchaj
  • Grzegorz Turnau nakłuwa balon powagi swojej rodziny (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Grzegorz Turnau o pobycie w Anglii (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Grzegorz Turnau o piosence "Między ciszą a ciszą" (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Grzegorz Turnau o kulisach powstania utworu "Bracka" (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Grzegorz Turnau o swym pierwszym mieszkaniu, które zostało uwiecznione w piosence (Bez tajemnic/Jedynka)
Czytaj także

- Przydałem się, żeby przekłuć ten balonik powagi rodziny - przyznał muzyk. Bo choć jego żona jest pianistką, a teść muzykologiem, to z najbliższej rodziny jedynie siostra matki miała związki z muzyką - nauczyła Grzegorza Turnaua grać na fortepianie.

Bez tajemnic: Kazik, Niemen, Bartosiewicz, Manzarek o sobie >>>

Grzegorz Turnau wspomina miejsca, z którymi jest związany. To oczywiście Kraków, ale również Wrocław i Londyn, a konkretnie Bedford pod Londynem. Pojechał tam na rok z ojcem, którego zaangażowano jako profesora matematyki w dość konserwatywnej angielskiej szkole. Piosenkarz obawiał się tego wyjazdu, nie mówił najlepiej po angielsku. Po latach przyznaje, że wyjazd dobrze mu zrobił, bo poznał trochę inny świat.

Odwiedź kanał muzyczny Polskiego Radia na YouTube >>>

W rozmowie z Pawłem Sztompke artysta zwraca też uwagę, że to, co robi w życiu jest zawarte w jednej piosence. To utwór "Między ciszą a ciszą sprawy się kołyszą".

Wywiady z cyklu "Bez tajemnic" prezentujemy w Jedynce w kilkunastu fragmentach przez całą sobotę (co godzinę od 11.55 do 20.55) i niedzielę (od 10.55 do 20.55). Zapraszamy! Z Grzegorzem Turnauem rozmawia Paweł Sztompke.

(ag)