Na czołówki światowych mediów trafił austriacki kurort w Harstad. Licząca 900 lat miejscowość stała się słynna na całym świecie dzięki Chińczykom, którzy całe miasteczko skopiowali i postawili u siebie na południu kraju. Stało się to bez wiedzy Austriaków, którzy mieli za złe Chińczykom, że nie zapytali ich nawet o zgodę.
W położonym niedaleko Pekinu portowym mieście Tiencin zburzono stare rybackie zabudowania tylko po to, aby na ich miejscu wyrosła replika nowojorskiego Manhattanu. Tu już w pomniejszonej skali, ale żeby jak najbardziej zbliżyć się do pierwowzoru stworzono nawet otaczającą Manhattan rzekę Hudson.
W pobliżu Szanghaju znajduje się osiedle w stylu angielskim nazwane miasteczkiem nad Tamizą. Można tam zamieszkać w kopiach brytyjskich domów. Są tam też publiczne telefony ukryte w londyńskich czerwonych budkach, a na cokołach stoją tam pomniki Winstona Churchilla i Harrego Pottera.
Słynne miasto Hangzhou znane z malowniczego Jeziora Zachodniego postanowiło wzbogacić swoją ofertę turystyczną i oprócz cudów natury zaoferować też cudy świata. W mieście zbudowano kopię wieży Eiffla. Nie tak okazałą jak oryginał, ale wciąż takich rozmiarów, że można by pod nią urządzać parady. Problem w tym, że budowle otaczają pola uprawne, a pod nią paradują najczęściej zwierzęta pasące się na okolicznych polach.
Kopiowanie stało się tak popularne, że Chińczycy zaczęli kopiować samych siebie. W Pekinie powstaje kompleks biurowo-handlowy. Tymczasem w innym mieście już rozpoczęto budowę kopii tego pekińskiego centrum.
to