Strona zaczęła działać 2 lata temu. Od tego czasu lekarze udzielili pacjentom już ponad 300 tysięcy odpowiedzi.
Zasada jest prosta: trzeba się zalogować (można anonimowo), a później trzeba zadać na forum pytanie dotyczące naszego schorzenia. Pytanie trafia do skrzynek mailowych lekarzy tych specjalności, które dotyczą naszego problemu.
Jeśli lekarza zainteresuje przypadek, odpisują pacjentowi. W ten sposób w ciągu ostatnich dwóch lat przynajmniej 10 tysięcy lekarzy udzieliło porady. - Robili to za darmo - podkreśla Michał Feldman, założyciel strony www. konsylium24.
Internet to także spotkania lekarzy, którzy dyskutują o trudnych przypadkach. - Bo każdy pacjent jest inny, interesujący - mówi Feldman.
Czasem, jak przyznaje, o radę pytają na przykład medycy, którzy są właśnie na dyżurze w szpitalu. Chcą skonsultować w Internecie badanie albo zdjecie RTG. Według niego daje to ogromne poczucie bezpieczeństwa. Wielu z nas jest trochę jak serialowy doktor House - kończy.
(mk)