Logo Polskiego Radia
Jedynka
Izabella Mazurek 08.11.2010

Kandydat kandydatowi wilkiem

Dwa tygodnie przed wyborami zaczęła się wojna plakatowa. Kandydaci oskarżają swoich przeciwników politycznych o niszczenie ich wyborczych reklamówek.
Plakaty wyborczePlakaty wyborczefot. east news
Posłuchaj
  • O wojnie plakatowej w kampanii wyborczej
Czytaj także

Kampania wyborcza do samorządów ruszyła pełną parą. Na ulicach naszych miast plakatów coraz więcej. I zaczęła się wojna plakatowa. Choć politycy i rzecznicy lokalnych sztabów wyborczych zaklinają się, że nikt od nich nie stosuje takich praktyk, to plakaty i tak znikają. Po cichu kandydaci oskarżają swoich przeciwników politycznych o niszczenie ich wyborczych reklamówek.

Kto niszczy nocami plakaty wyborcze? Dlaczego nawet po dwóch godzinach po przywieszeniu, plakaty są zrywane albo zasłaniane plakatem kontrkandydata?

- Materiały takie podlegają ochronie prawnej – mówi Ewa Czyż, rzeczniczka policji w Chełmie. W rozmowie z reporterem Polskiego Radia Ryszardem Marewskim, rzeczniczka przypomina, że to wykroczenie, za które grozi areszt lub grzywna.

Artykuł 70. ordynacji wyborczej do rad gmin, powiatów i sejmików województw mówi, że materiały wyborcze, na których są oznaczenia komitetu wyborczego, podlegają ochronie prawnej. Kto umyślnie niszczy lub uszkadza ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucje państwową, samorządową lub organizację społeczną lub umyślnie uniemożliwia zapoznanie się z treścią takiego ogłoszenia, podlega karze aresztu albo grzywny.

(im)