Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 17.02.2011

Mars - niespełnione marzenie

W Instytucie Problemów Biofizycznych w Moskwie trwa oryginalny eksperyment - symulowana misja Mars500.
Mars - niespełnione marzenie źr. NASA

Sześciu śmiałków - Rosjanie, Chińczyk, Francuz i Włoch - zostało zamkniętych w specjalnym kompleksie, aby wykonać symulowany lot na Marsa. Eksperyment rozpoczął się 3 czerwca 2010 roku i ma potrwać 520 dni, tyle ile przewidywany lot na Czerwona Planetę i powrót na Ziemię.

Na początku tygodnia kosmiczna ekipa dokonała symulowanego lądowania. Celem misji jest przede wszystkim zbadanie jak zachowują się ludzie m.in. w warunkach długiej izolacji i długiego okresu ciemności.- Mars500 to wspaniały eksperyment, bo bada interakcję grupową ludzi - stwierdził Andrzej Kotarski, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.

Gość "Wieczoru Naukowego" dodał jednak, że wciąż nie wiadomo jak zachowują się ludzkie organizmy w warunkach grawitacji marsjańskiej. - Będziemy wiedzieli jak się zachowujemy, jak współdziałamy, ale jak zachowują się nasze organizmy w takich warunkach jest wciąż wielką niewiadomą – mówił Kotarski.

Przeszkodę stanowi ludzki organizm. Wiadomo już, że na Marsie w wyniku demineralizacji zanikają kości. Podobnie dzieje się z mięśniami i czerwonymi krwinkami. - Najgorsza jest trwała demineralizacja kości. Owszem, można później częściowo odzyskać tę sprawność na Ziemi, ale niestety nie całkowicie. Jest to podobne do osteoporozy – opowiadał wiceprezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego podczas rozmowy z redaktor Dorotą Truszczak.

Na Marsie inaczej pracuje także ludzkie serce. - Astronauci po powrocie z Marsa mdleją. Oni nie wstają, a zostają przewiezieni do Centrum Medycznego, gdzie przechodzą proces readaptacji do warunków ziemskich, by mogli funkcjonować w warunkach ziemskich – tłumaczył Kotarski.

Gościem Redaktor Doroty tłuszczak był także Łukasz Wilczyński z "Mars Society", który opowiadał o najciekawszych projektach i programy lotów na Marsa.

W latach 60 ubiegłego wieku amerykański Instytut RAND Corporation zapowiadał, że w ciągu najbliższych dwudziestu lat powstanie baza na Marsie. Od tego czasu minęły kolejne dekady i wcale nie jest bliżej na Czerwoną Planetę. - Zaczęło się od misji bezzałogowych, mija już prawie 50 lat od pierwszej sądy, która przeleciała wokół Marsa i dostarczyła zdjęcia Czerwonej Planety - mówił podczas audycji Wilczyński.

(mb)

Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy kliknąć "Wieczór Naukowy” w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.