Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 20.04.2011

"Nie ma jednej prawdy historycznej" (wideo)

Aleksander Kwaśniewski: Według prawa międzynarodowego Katyń to zbrodnia wojenna, w odczuciu Polaków to ludobójstwo.
Aleksander Kwaśniewski w studiu radiowej JedynkiAleksander Kwaśniewski w studiu radiowej Jedynkifot: Wojciech Kusiński/PR

Aleksander Kwaśniewski radzi, żebyśmy w sprawie zbrodni katyńskiej oddzielili prawo od emocji. Jego zdaniem, z prawnego punktu widzenia zbrodnia katyńska jest zbrodnią wojenną o znamionach ludobójstwa. Polacy uważają ją za zbrodnię ludobójstwa, ale Rosjanie przypisują takie zbrodnie tylko hitlerowcom.

- Dla Rosjan ludobójstwo jest przypisane tylko zbrodniom niemieckim. To co robiły władze stalinowskie już nie jest dla nich ludobójstwem - przypomina były prezydent. Dlatego trzeba zachować dystans zarówno do wydarzeń historycznych w stosunkach z Rosją, jak również do tego, co dzieje się wokół upamiętnienia ofiar mordu w Katyniu i ofiar katastrofy w Smoleńsku.

Mówiąc o napisie na zdjętej przez władze rosyjskie tablicy w Smoleńsku, gdzie była wzmianka o ludobójstwie, były prezydent wyraził opinię, że nie ma jednej prawdy historycznej. - Inna jest prawda z punktu widzenia ofiary, a inna - z punktu widzenia zbrodniarza - zauważył gość "Sygnałów Dnia".

Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego, tu tkwi bariera mentalna, którą trudno przełamać. Były prezydent powiedział, że sformułowanie "zbrodnia wojenna o znamionach ludobójstwa" jest kompromisem, który mogą zaakceptować obie strony.

Aleksander Kwaśniewski przypomniał, że mówimy o wydarzeniach sprzed 70 lat i powinniśmy mieć do nich dystans. - Trzeba myśleć nie tylko o tym, co zostanie na tablicy, ale i o tym, co dobrego może to przynieść na przyszłość - powiedział. Polityk ma nadzieję, że w sprawie oceny Katynia jest szansa na kompromis.

Prezydent opowiedział się za dwudniowymi wyborami parlamentarnymi. Jego zdaniem stwarza to więcej szans do udziału w życiu politycznym, ale nie zwiększy frekwencji. - W Polsce 50 procent obywateli nie głosuje, bo nie chce i wybory mogą być nawet 5-dniowe, a nic to nie zmieni - ocenia gość Jedynki. Zauważa, że wydłużone wybory zdejmują jeden z argumentów, że ktoś nie mógł głosować. Były prezydent nie obawia się, żeby wynik wyborów dwudniowych został zmanipulowany.

W rozmowie z Sygnałami Dnia Aleksander Kwaśniewski wyznał, że jest zbulwersowany pogłębiającym się podziałem między Polakami. Jego zdaniem, podział ten wydaje się trwały i będzie eksploatowany politycznie. Były prezydent wyraził nadzieję, że w najbliższym czasie Polska nie stanie przed zagrożeniem, w którym ten podział mógłby okazać się groźny. - Oby ten podział nie był kulą u nogi. Eksploatowanie tego podziału będzie niedobre dla Polski - mówił.

Aleksander Kwaśniewski wyraził opinię, że konflikt polityczny będzie narastał do wyborów, a potem sytuacja się uspokoi. Nie znaczy to jednak, że podział społeczny zostanie przezwyciężony. Były prezydent uznał za niezrozumiałe, że w sytuacji, w której Polska ma tyle osiągnięć, część opozycji - przede wszystkim Prawo i Sprawiedliwość - kwestionuje instytucje demokratyczne i ich prawomocność.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.

>>> Przeczytaj pełny zapis rozmowy

(ag)

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Trzeba mieć dystans" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie. Tam również nagranie wideo rozmowy.

"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.

Sygnały Dnia" na antenie TVP HD codziennie (oprócz niedziel) dwukrotnie: o godz. 7.15 i o 8.15.

Przebieg rozmów można też śledzić na naszej stronie. Wystarczy kliknąć boks Sygnały Dnia Transmisja wideo w prawym, górnym rogu strony.