Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 15.06.2011

"Janosikowe" marnotrawstwo (wideo)

Rafał Szczepański (Związek Stowarzyszeń Praskich): "Janosikowie" idzie na nie wiadomo co. Nikt tego nie sprawdza. Chcemy, żeby te pieniądze szły na konkretne cele.
Rafał SzczepańskiRafał Szczepański fot. W.Kusiński/PR

Janosikowe to obowiązkowa wpłata do budżetu państwa, która płacą najbogatsze samorządy na rzecz pozostałych. Stanowi określony odsetek dochodów podatkowych województwa z przed dwóch lat, a jego wysokość zależy od wpływów.

Tzw. janosikowe Warszawy i Mazowsza sięga miliarda złotych rocznie. - To mniej więcej połowa całego janosikowego, a Warszawa i Mazowsze to nie połowa Polski i to pokazuje dysproporcje – mówił w "Sygnałach Dnia" Szczepański. Dodał, że ta opłata to nie tylko "ból" Warszawy, ale także Krakowa, Wrocławia, Płocka i szeregu innych miast w Polsce. - To jest ból tych ośrodków, które coś działają, próbują coś robić. To nie pozwala remontować i budować dróg, budować przedszkola. To zła ustawa – tłumaczył.

Zastrzegł jednocześnie, że inicjatywa zmiany ustawy o "janosikowym" nie oznacza, że Warszawa odżegnuje się od pomocy innym gminom. - Solidaryzm tak, wypaczenia nie – stwierdził Szczepański.

W jego opinii ustawa o "janosikowym" jest źle skonstruowana i przestarzała, a do tego nie wiadomo, na co przeznaczane są pieniądze wpłacane przez samorządy. – Przede wszystkim chcemy, żeby pieniądze szły na konkretne cele. Nie wiadomo, na co idą dziś. Na pensje dla samorządowców na przykład, na premie, na samochody dla wójtów – irytował się pełnomocnik inicjatywy ustawodawczej, Rafał Szczepański ze Związku Stowarzyszeń Praskich.

Dodał, że nikt nie sprawdza, na co przeznaczane są pieniądze wpłacane do budżetu przez gminy. – Nie możemy się także pochwalić tym, że my, jako Warszawiacy, obywatele Mazowsza pomagamy budować resztę kraju – oburzał się gość Jedynki. Dodał, że tam gdzie jest marnotrawstwo, gdzie nie ma jasnych, transparentnych reguł tama można stworzyć oszczędności. Dlatego jednym z postulatów jest obniżenie "janosikowego" o 20 proc. – To nie jest gigantyczna reforma. To dla Warszawy jest 200 mln złotych, w skali jednej kadencji to jest 800 mln. To jest most przez Wisłę, to jest kilkadziesiąt przedszkoli. Za 800 mln można remontować niemal wszystkie ulice w stolicy – argumentował Szczepański.

Pod projektem ustawy o zmianie tak zwanego "janosikowego” zebrano już 15 tys. podpisów. Podpisy pod projektem zmian w ustawie można składać we wszystkich warszawskich Wydziałach Obsługi Mieszkańców.

Akcja potrwa do 15 sierpnia.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski

(mb)

>>>Pełny tekst rozmowy

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Rafał Szczepański" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie. Tam również nagranie wideo rozmowy.

"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.